''Jupiter: Intronizacja'': Kopciuszek w kosmosie [RECENZJA BLU-RAY]

Obraz
Źródło zdjęć: © East news

Mnogość ras przyprawiająca o zawrót głowy, okrutny kosmiczny imperator, diablo zaawansowana technologia, dworskie intrygi, Ziemia w obliczu zagłady i iście barokowy wizualny rozmach, który nie tyle przekracza cienką granicę kiczu, co przesadza ją wielkim susem. "Flash Gordon"? Gdzie tam – to po prostu nowi Wachowscy.

Obraz

(mat. dystrybutora)

Tym razem słynne rodzeństwo odłożyło na bok wszelkie pretensje, którymi nafaszerowany był „Atlas chmur”, i zrealizowało space operę, stanowiącą wypadkową chyba wszystkich najsłynniejszych dzieł podgatunku. Losy pięknej imigrantki z Europy Wschodniej (Mila Kunis), trafiającej w sam środek galaktycznej rozgrywki, której stawką okazuje się los naszej planety, ogląda się z rozdziawioną buzią. „Jupiter: Intronizacja” to od czasu „Speed Racera” formalnie najbardziej rozbuchana, dopracowana, ale również hollywoodzka produkcja Wachowskich, którzy pod koniec lat 90. „Matriksem” zredefiniowali współczesną kulturę masową. Tym razem swoim „Jupiterem” duet nie wyważa żadnych drzwi i nawet nie udaje, że robi coś ponad kino rozrywkowe w stanie czystym – choć oczywiście nie udało się uciec od pobrzmiewającego gdzieś między wierszami społeczno-ekonomicznego komentarza. Wszystko – począwszy od lokacji i statków kosmicznych, a skończywszy na
niezliczonych, fantastycznych gatunkowych hybrydach - zachwyca rozmachem i dbałością o każdy, nawet najmniejszy detal.

Problem niestety w tym, że wspaniałej i przemyślanej wizji kroku nie dotrzymuje cała reszta. Między papierowymi postaciami (wyjątkiem jest tu cudownie przerysowany Eddie Redmayne), deklamującymi frazesy o władzy i miłości, nie ma za grosz chemii. Mało tego, historia sprawia wrażenie naprędce napisanego, drugorzędnego dodatku. Skutkiem tego „Jupitera” od pewnego momentu ogląda się jak wyprany z emocji zlepek wspaniale nakręconych, acz niekoniecznie powiązanych ze sobą, scen i twórczo przetworzonych zapożyczeń. Bo braku fantazji i filmowej erudycji Wachowskim zarzucić nie można – na ekranie przewijają się mniej lub bardziej subtelne nawiązania do kina Terry’ego Gilliama (pojawia się on tu zresztą w epizodzie), „Diuny”, a nawet „Autostopem przez galaktykę”.

I naprawdę trudno powiedzieć, co sprawiło, że rodzeństwu podwinęła się noga. Całkiem prawdopodobne, że w scenariusz ingerowało studio, bezlitośnie kastrując go z autorskich ingrediencji, studząc zapędy twórców i wymuszając bardziej hollywoodzką formułę (widać to szczególnie w finale). A może po prostu Andy i Lana stracili to „coś” lub gorzej – tak naprawdę nigdy tego nie mieli.

Ocena: 5/10

Wydanie Blu-ray:

Pomijając wszelkie fabularne niedostatki, „Jupiter: Intronizacja” to formalnie najbardziej oszałamiające science fiction ostatnich lat. Kulisy rodzenia się tej niesamowitej i wielowymiarowej wizji znajdziecie w materiałach dołączonych do wydania Blu-ray. Combo wydane przez Galapagos zawiera dwa warianty filmu – 3 i 2 D. Na płytę z tradycyjną wersją trafiły materiały dodatkowe - w sumie ponad godzina reportaży z planu, w których znalazły się wywiady, storyboardy i nigdy wcześniej niepublikowane materiały wideo. Dodatki zostały podzielone na siedem segmentów - m.in. charakterystykę głównych bohaterów („Jupiter Jones: Destiny is Within” oraz „Caine Wise: Inter Planetary Warrior”), ukazanie scen kaskaderskich od kuchni („Bullet Time Evolved”), kulisy współpracy z Wachowskimi („Minds Over Matter”) czy genezę genetycznych hybryd pojawiających się w filmie („Jupiter Ascending: Geneticially Spiced”). Wszystkie razem dają bardzo
wyczerpujący obraz pracy nad filmem; udanie starają się (poprzez wywiady ze współpracownikami oraz samymi twórcami) przybliżyć osobowość rodzeństwa, ich zaangażowanie oraz olbrzymią skalę przedsięwzięcia. Podsumowując – jest rzeczowo, poznawczo i na bogato.

Parametry techniczne:

Wersja 3D/2D: Obraz: 1080p HD 16x9 LB (2.40:1), dźwięk: Dolby Atmos: jęz. ang.; Dolby Digital: polski lektor 5.1, napisy: polskie. Dodatki: tylko polskie napisy.

Ocena: 10/10
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Scarlett Johansson - kariera i kasowe sukcesy królowej box office
Scarlett Johansson - kariera i kasowe sukcesy królowej box office
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀