Justin Timberlake poci się na premierach
*Justin Timberlake nie lubi oglądać siebie na ekranie.*
Wokalista i aktor, który wystąpił ostatnio w thrillerze "Wyścig z czasem", ledwo wysiedział na premierze filmu.
- Oglądanie siebie jest dla mnie ogromnie niezręczne - przyznał Timberlake. - Prawda jest taka, że nie chciałem zostać na premierze "Wyścigu z czasem", ale chyba z czterdziestu moich znajomych przyszło mnie obejrzeć, więc nie mogłem tak po prostu wyjść. To chyba pierwszy raz, kiedy przyszli zobaczyć mnie, a nie Milę Kunis czy Cameron Diaz. Strasznie się pociłem i było mi źle. Jestem bardzo krytyczny wobec własnych dokonań, nie tylko filmowych, ale i muzycznych. Gdy słyszę siebie w radio, od razu zmieniam stację.
Thriller "Wyścig z czasem" zagości w polskich kinach 2 grudnia.
Muzyczny dorobek Justina Timberlake'a zamyka album FutureSex/LoveSounds" z września 2006 roku.
ZOBACZ TAKŻE:
**[
Jak dziś wygląda Pippi Langstrump? ]( http://teleshow.wp.pl/tak-dzis-wyglada-pippi-langstrumpf-6026605664182913g )*
*[
Dołącz do nas na Facebooku! ]( http://www.facebook.com/filmwppl )*
*[
Stare, ale jare. 40-stki jak 20-stki ]( http://film.wp.pl/sa-dojrzale-a-wygladaja-jak-nastolatki-nowa-moda-w-kinie-6025274240406657g )**
**[
To jest najlepszy polski film wszech czasów? ]( http://film.wp.pl/10-najlepszych-polskich-filmow-wszech-czasow-6025273245967489g )**