Katarzyna Glinka: Seksapil to nasza broń kobieca...

Katarzyna Glinka
Źródło zdjęć: © AKPA
... I tą właśnie bronią posługiwać się będzie kilka pięknych kobiet w komedii „Och, Karol 2" Piotra Wereśniaka, która wejdzie na ekrany kin w styczniu 2011 roku. W jedną z pięknych uwodzicielek wcieliła się Katarzyna Glinka. Aktorkę zobaczymy również w głównej roli w filmie "Wyjazd integracyjny”, gdzie zagrała ex modelkę.

WP.PL: Obejrzałam trailer do filmu "Och, Karol 2". Ostry! Tyle pięknych kobiet, tyle ciał ponętnych. Wyglądałaś bardzo zmysłowo, jak Penelope Cruz...

Katarzyna Glinka: Dziękuję, też mi się podobało (śmiech). Podczas kręcenia tych scen było intensywnie, gorąco. Co tu dużo mówić, niecodziennie występujemy przed kamerą w seksownej bieliźnie (śmiech). I fajnie, że te wibracje, emocje, które nam towarzyszyły na planie, widać też w obrazku.

WP.PL: Katarzyna Glinka, Małgorzata Foremniak, Marta Żmuda Trzebiatowska, Anna Mucha, Małgorzata Socha, Katarzyna Zielińska, Emilia Komarnicka... uff! Wszystkich pięknych kobiet nie wyliczę, ale w "Och,Karolu 2" zgromadziło się dużo estrogenu. Była między wami rywalizacja, czy raczej symbioza?

Katarzyna Glinka: Zależało nam, żeby wypaść jak najlepiej, ale też pokazać, że kobiety trzymają się razem, potrafią być solidarne. Oczywiście, bywały "momenty", bo każda z nas ma swój temperament. Fajne było to, że jednak grałyśmy w tej samej lidze kobiet. W końcu wszystkie grałyśmy do jednej bramki.

WP.PL: "Liga broni, liga radzi, liga nigdy cię nie zdradzi...". Zupełnie jak w "Seksmisji"...

Katarzyna Glinka: Bo "Seksmisja" to znakomita komedia, w dodatku o kobietach (śmiech). To film z dystansem, uniwersalny, absolutnie ponadczasowy. Jeden z najlepszych.

WP.PL: Co jeszcze Cię śmieszy prócz "Seksmisji"?

Katarzyna Glinka: Absurd. Weźmy komedię "Kac Vegas" - komu w realu mogłoby się przydarzyć milion sytuacji w ciągu jednej nocy?. Ale wierzę bohaterom, daję się im prowadzić. To, co absurdalne, dzięki naturalnej grze aktorów, nadal mnie śmieszy. Powala mnie na kolana również humor sytuacyjny.

WP.PL: Komedie śmieszą, a co daje taniec?

Katarzyna Glinka: Taniec pomaga, a przynajmniej mnie pomógł, otworzyć się i nabrać szczerości w okazywaniu seksapilu.

WP.PL: Co ponadto pomaga kobiecie w akcentowaniu swojej kobiecości?

Katarzyna Glinka: Nasza dojrzałość emocjonalna, wiek, etap życia, w którym się znajdujemy. Z czasem kompleksy przestają... mieć znaczenie. W pewnym momencie mamy odwagę powiedzieć sobie: "Nie mam nic do stracenia. Co mi szkodzi?". I pokazać na co nas naprawdę stać.

WP.PL: Jesteś kobietą bardzo zapracowaną, jak dbasz o siebie?

Katarzyna Glinka: W nawale pracy, bardzo trudno jest utrzymać spokój ducha i harmonię. Ostatnio miałam taki właśnie intensywny czas. Prosto z planu zdjęciowego "Och, Karola 2" weszłam do kolejnej fabuły. "Wyjazd integracyjny" w reżyserii Przemysława Angermana, w którym zagrałam główną rolę, był dla mnie wielkim wyzwaniem. Wymagał zaangażowania emocjonalnego, psychicznego i fizycznego. W takich sytuacjach trudno o harmonię. Ale, przynajmniej wieczorami, starałam się zadbać o siebie. Zdjęcia realizowane były w przepięknym hotelu pod Warszawą, który był wyposażony w SPA. Masaż, sauna, basen - to rzeczy, które wspaniale relaksują. Człowiek odcina się, oczyszcza i dba o to, żeby ciało nie sfiksowało. Korzystałam z tych dobrodziejstw w miarę możliwości.

WP.PL: Kim jest Twoja bohaterka z "Wyjazdu integracyjnego"?

Katarzyna Glinka: Gram światowej klasy modelkę, która właśnie skończyła karierę i jest w trudnym momencie życia. Nie bardzo wie, co ze sobą zrobić. Modelki, które kończą karierę, wciąż są młode, bo wycofują się z zawodu około trzydziestki. Nagle kończy się życie światowe. Ze szczytu trzeba zejść na ziemię i pomyśleć, co dalej? I w takim momencie znalazła się właśnie moja bohaterka. Cieszę się, że mogłam zagrać w tym filmie u boku wielu wspaniałych aktorów - Jana Frycza, Tomasza Kota, Tomasza Karolaka.

WP.PL: A w "Och, Karolu 2" u boku Piotra Adamczyka. A propos, co powinien mieć w sobie mężczyzna, żeby można się w nim zakochać?

Katarzyna Glinka: Inteligencję, urok osobisty i czar, który powoduje, że nagle czujemy się onieśmielone. Ważne, aby mężczyzna potrafił się na nas skupić. To zawsze działa, kiedy mężczyzna pochyla się nad kobietą, rozmawia z nią, szepcze do ucha czułe słówka, patrzy w oczy. Takiego bohatera grał Piotr Adamczyk.

WP.PL: Ale jednocześnie skupiał się na kilku kobietach...

Katarzyna Glinka: Bo, niestety, kochał je wszystkie (śmiech). Nie robił tego z wyrachowania, nie był typowym żigolakiem, który się szczyci tym, że jest związany z tyloma kobietami. Chyba był na swój sposób nieszczęśliwy? (śmiech).

WP.PL: Czy do serca mężczyzny można trafić przez żołądek?

Katarzyna Glinka: Jeśli ma się do czynienia z leniwym łasuchem, to może tak (śmiech).

WP.PL: Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Ewa Jaśkiewicz/AKPA

Wybrane dla Ciebie

Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
"Można usnąć z nudów". Powraca jeden z największych hitów Netfliksa
"Można usnąć z nudów". Powraca jeden z największych hitów Netfliksa
Film za 76 mln zł. Mistrzowska rola Lindy
Film za 76 mln zł. Mistrzowska rola Lindy
"Minuta ciszy" jeszcze lepsza. Udany powrót przedsiębiorców pogrzebowych
"Minuta ciszy" jeszcze lepsza. Udany powrót przedsiębiorców pogrzebowych
W Hollywood piszą o polskim filmie. Będzie Oscar? Może w przyszłym roku
W Hollywood piszą o polskim filmie. Będzie Oscar? Może w przyszłym roku
"Okropne". Żart prowadzącego nie wszystkim się spodobał
"Okropne". Żart prowadzącego nie wszystkim się spodobał
Mała karteczka wiele znaczyła. Aktorka miała tam wiadomość
Mała karteczka wiele znaczyła. Aktorka miała tam wiadomość
Rekordowa widownia w USA i w Polsce. "Najlepszy film akcji 2025 roku"
Rekordowa widownia w USA i w Polsce. "Najlepszy film akcji 2025 roku"
Przykryta jedynie klejnotami. O tej kreacji mówili wszyscy
Przykryta jedynie klejnotami. O tej kreacji mówili wszyscy
Farrell z synem na gali. Henry coraz bardziej podobny do znanej mamy
Farrell z synem na gali. Henry coraz bardziej podobny do znanej mamy
"Teściowie 3". Z rodziną najlepiej wychodzi się w scenariuszach Marka Modzelewskiego
"Teściowie 3". Z rodziną najlepiej wychodzi się w scenariuszach Marka Modzelewskiego
Podpisała dokumenty SB i donosiła. Potem aktorka poszła do więzienia
Podpisała dokumenty SB i donosiła. Potem aktorka poszła do więzienia