Katarzyna Walter: Gwiazda "Na Wspólnej" nie zawsze miała tyle powodów do radości
Poradziła sobie doskonale
Wulkan energii, artystka odważna, niebojąca się nowych wyzwań, nieustannie zaangażowana w najróżniejsze projekty, próbująca swoich sił na rozmaitych polach. Katarzyna Walter dała się poznać widzom jako aktorka wyzwolona, pewna siebie i swej kobiecości. Gra w filmach i serialach, chętnie występuje na scenie, pisze książkę, stale się dokształca i udziela charytatywnie. Kobieta spełniona.
Wulkan energii, artystka odważna, niebojąca się nowych wyzwań, nieustannie zaangażowana w najróżniejsze projekty, próbująca swoich sił na rozmaitych polach.
Katarzyna Walter dała się poznać widzom jako aktorka wyzwolona, pewna siebie i swej kobiecości. Gra w filmach oraz serialach, chętnie występuje na scenie, pisze książkę, stale się dokształca i udziela charytatywnie. Kobieta spełniona. Ale nie zawsze miała tyle powodów do radości.
W młodości zmagała się z wieloma kompleksami, a pokonanie ich zajęło jej wiele lat. Dwa małżeństwa rozpadły się niemal natychmiast i Walter samotnie wychowywała dzieci, nie bez trudu łącząc macierzyństwo z życiem zawodowym. Choć nie było jej łatwo, poradziła sobie doskonale, ucząc się samodzielności i wytrwale dążąc do obranych celów.
Teraz jednak uśmiech nie schodzi jej z ust – i nic w tym dziwnego, bo jak sama wyjawiła, znowu jest zakochana.