Kate Beckinsale o wyroku dla Weinsteina. Opowiedziała o skandalicznej kłótni
Kate Beckinsale jest jedną z wielu kobiet, które poznały prawdziwe oblicze Harveya Weinsteina – gwałciciela wykorzystującego swoją pozycję w Hollywood do molestowania podwładnych. Aktorka zdradziła po latach, jak sama została potraktowana przez producenta skazanego na 23 lata więzienia.
Harvey Weinstein wyrokiem sądu w Nowym Jorku ma trafić za kraty na 23 lata. Producent oskarżany publicznie przez kilkadziesiąt kobiet odpowiadał na trzy zarzuty. Uznano go winnym napaści seksualnej i gwałtu. Kate Beckinsale, która współpracowała z Weinsteinem m.in. przy filmie "Igraszki losu" (2001), odczuła ulgę po odczytaniu wyroku. Sama doskonale wie, jakim człowiekiem naprawdę był uwielbiany producent.
Obejrzyj: "BrzydUla". Julia Kamińska zapowiada powrót kultowej produkcji!
Kate Beckinsale po ogłoszeniu wyroku dla Weinsteina opowiedziała, że w 2001 r. była u niego w domu ze swoją małą córeczką. Producent "Igraszek losu" zaprosił ją dzień po uroczystej premierze filmu w Nowym Jorku pod pretekstem, by ich dzieci mogły się razem pobawić. Kiedy jednak niania zabrała dziewczynki do drugiego pokoju, Weinstein wydarł się na nią i oskarżył o zniszczenie mu premiery.
Impreza z czerwonym dywanem została zorganizowana w Nowym Jorku na początku października 2001 r., czyli niespełna miesiąc po ataku na WTC. Beckinsale wyznała, że wcale nie miała ochoty brać udziału w premierze, gdy nowojorczycy ciągle żyli tragedią. Ale Weinstein nie wyobrażał sobie odwołania przyjęcia. Ostatecznie Beckinsale pojawiła się na czerwonym dywanie w obszernym białym garniturze i była zakryta od stóp do głów.
"Ty głupia, pier…ona c..o! Zrujnowałaś moją premierę" – takimi słowami Weinstein miał się zwrócić do Beckinsale w swoim własnym domu, gdy w drugim pomieszczeniu bawiły się ich dzieci.
Producent był wściekły, że gwiazda nie założyła obcisłej sukienki i "nie trzęsła tyłkiem".
"Kiedy ja robię imprezę z czerwonym dywanem, nie masz wyglądać jak je…a lesbijka!" – wydzierał się na aktorkę, która dopiero po latach zdecydowała się na wyznanie o tamtym wstrząsającym spotkaniu.