"Kebab i horoskop": Smutek i absurd [RECENZJA]

Obraz
Źródło zdjęć: © East

„Kebab i horoskop” to pierwszy długometrażowy film fabularny Grzegorza Jaroszuka, który do tej pory realizował głównie etiudy i dokumenty. Wcześniej pokazywany na festiwalu filmowym w Gdyni, gdzie zdobył dwie małe, ale znaczące nagrody, teraz wchodzi do nieco szerszej dystrybucji.

Pewnego wieczoru w tureckiej jadłodajni spotykają się Kebab i Horoskop. Ten pierwszy rzucił właśnie pracę, bo taką radę wyczytał pod swoim znakiem zodiaku w gazecie, drugi mówi mu, że to on stworzył ten horoskop. Panowie, zamiast się pokłócić, postanawiają połączyć siły i udawać speców od marketingu. Szybko znajdują zatrudnienie w sklepie z dywanami, który potrzebuje nowego, lepszego wizerunku.

Streszczenie fabuły dla wielu będzie zapewne brzmieć absurdalnie. I nic dziwnego, „Kebab i horoskop” na tym absurdzie jest bowiem osadzony. Obecny jest on przede wszystkim w humorze i dialogach, które przy okazji niekiedy pozbawione są sensu. Najłatwiej byłoby odczytać film Jaroszuka jako satyrę na reklamę, pokazanie jakie brednie potrafią wymyślać spece od marketingu. Wszystko ma tu brzmieć mądrze („ocieplenie wizerunku”, „innowacyjny postęp”), często zaś jest po prostu zwykłym bełkotem. Przede wszystkim jednak reżyser pokazuje najzwyczajniejszych ludzi na świecie, osoby bez właściwości, żyjące z dnia na dzień. Wszyscy, którzy pojawiają się na ekranie mają w sobie głównie smutek, pustkę, zapewne też poczucie zmarnowanego życia. Tylko co z tego wszystkiego wynika? Że nie da się uciec od tego, kim się jest? Nie do końca wiadomo.

Wynika to przede wszystkim ze sposobu, w jakim prowadzona jest narracja. Akcji nie ma tu żadnej, na ekranie nie dzieje się praktycznie nic. To cykl następujących po sobie scen, w których bohaterowie rozmawiają, ale nie ma to żadnego znaczenia. Większość widzów zapewne znudzi taki sposób opowiadania historii, tym bardziej, że w zasadzie nie ma tu muzyki, zaś aktorzy grają głównie jedną, tą samą miną.

A jednak jest coś w „Kebabie i horoskopie”, co nie pozwala przejść całkowicie obojętnie obok tego filmu. Nie chodzi chyba o te momenty, kiedy można się pośmiać. Wydaje mi się, że apatia, która sączy się z ekranu uświadamia widzowi, że musi postarać się, by jego życie nie zamieniło się w takie, jakie wiodą bohaterowie Jaroszuka. Czy jednak każdy w ten sposób odbierze tę produkcję? Najlepiej przekonać się samemu.

Ocena: 6/10

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Timothée Chalamet szaleje na scenie. Fani zachwyceni
Timothée Chalamet szaleje na scenie. Fani zachwyceni
Tori Spelling ujawnia sekret udanego rozwodu z Deanem McDermottem
Tori Spelling ujawnia sekret udanego rozwodu z Deanem McDermottem
Złoty pierścionek, złe wnioski. Pacino nie wziął ślubu
Złoty pierścionek, złe wnioski. Pacino nie wziął ślubu
Koniec starego Hollywood? Netflix rozdaje teraz karty [OPINIA]
Koniec starego Hollywood? Netflix rozdaje teraz karty [OPINIA]
Kostium z filmu "Elf" wylicytowany za rekordową kwotę
Kostium z filmu "Elf" wylicytowany za rekordową kwotę
"Peaky Blinders" wraca jako film. Netflix ujawnia datę premiery
"Peaky Blinders" wraca jako film. Netflix ujawnia datę premiery
Mel Gibson w nowym filmie. "Przypomina jego najlepsze dni na szczycie Hollywood"
Mel Gibson w nowym filmie. "Przypomina jego najlepsze dni na szczycie Hollywood"
Po seansie do mikrofonu podeszła kobieta. "Jestem z Gruzji... pomożesz mi?"
Po seansie do mikrofonu podeszła kobieta. "Jestem z Gruzji... pomożesz mi?"
Tylko dla dorosłych. Za film pełen skandalicznych scen dostała nominację Oscara
Tylko dla dorosłych. Za film pełen skandalicznych scen dostała nominację Oscara
Ta afera się nie kończy. Powiedział ciężarnej Blake Lively, że jest obrzezany
Ta afera się nie kończy. Powiedział ciężarnej Blake Lively, że jest obrzezany
Jane Fonda o przejęciu Warner Bros. "Katastrofalna transakcja"
Jane Fonda o przejęciu Warner Bros. "Katastrofalna transakcja"
Aktor winien 15 mln dol. alimentów? Była żona daje mu 30 dni
Aktor winien 15 mln dol. alimentów? Była żona daje mu 30 dni
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀