Kochany za życia, umarł w zapomnieniu. Wszystko przez udział w antypolskim filmie

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

/ 6Odnosił sukcesy na scenie i przed kamerami

Obraz
© Materiały prasowe

Przez lata cieszył się sympatią widzów i kolegów z branży. Sytuacja diametralnie zmieniła się w 1940 roku, gdy podjął brzemienną w skutkach decyzję. Za udział w antypolskim filmie "Powrót do ojczyzny" Bogusław Samborski zapłacił wysoką cenę; skazany na ostracyzm i powszechnie znienawidzony, musiał opuścić kraj. I choć aktor twierdził, że miał bardzo istotne powody, by przyjąć rolę, nikt nie chciał słuchać jego tłumaczeń.

/ 6Sukcesy na scenie

Obraz
© Materiały prasowe

Urodził się 14 kwietnia 1897 roku. Od najmłodszych lat czuł aktorskie powołanie; w 1914 roku zapisał się do warszawskiej szkoły dramatycznej i zaczął występować w Teatrze Polskim. Podczas pierwszej wojny światowej należał do Armii Ochotniczej; potem znów wrócił na scenę i występował w teatrach w całym kraju. Krytycy dostrzegli go w 1922 roku, gdy wcielił się w Jaśka w "Weselu" w reżyserii Aleksandra Zelwerowicza; od tamtej pory zbierał coraz lepsze recenzje - chociaż z czasem zaczął narzekać, że został zaszufladkowany i reżyserzy zaczęli go obsadzać w podobnym typie ról.

/ 6Aktor ekspresyjny

Obraz
© Materiały prasowe

Na ekranie Samborski zadebiutował w 1921 roku; później przez lata grywał epizody ("Przedwiośnie", "Grzeszna miłość"), aż wreszcie w 1929 roku otrzymał tytułową rolę w dramacie "Policmajster Tagiejew".
Aktor, słynący ze swojej ekspresji, zbierał pozytywne recenzje, lecz kiedy porównywano go do innych artystów - na przykład niemieckiego aktora Emila Janningsa, protestował gorąco:
- Nie jestem i nie chcę być Janningsem. Nazywam się Bogusław Samborski i chcę być sobą.

/ 6Zgubna decyzja

Obraz
© East News

W 1939 roku wcielił się w Anzelma Bohatyrowicza w "Nad Niemnem" Wandy Jakubowskiej i Karola Szołowskiego - ale film nigdy nie ujrzał światła dziennego; taśmy zaginęły lub spłonęły podczas wojny.
W tym czasie Samborski, zgodnie z nakazem ZASP-u, zrezygnował z pracy w teatrze i zajął się prowadzeniem kawiarni. Wiosną w 1940 roku, kiedy Igo Sym, kolaborujący z Niemcami aktor, zaprosił go do udziału w "Powrocie do ojczyzny" („Heimkehr”), Samborski wyraził zgodę. Tej decyzji długo miał później żałować.

/ 6Antypolski film

Obraz
© Materiały prasowe

Film, który powstawał pod nadzorem Heinricha Himmlera, miał być częścią antypolskiej propagandy i przedstawiał obywateli niemieckich jako szlachetnych ludzi dręczonych przez okrutnych Polaków. Samborski wcielił się w polskiego burmistrza, który prześladuje mniejszość niemiecką.
Wielu aktorów odmówiło udziału w tym projekcie, ale Symowi udało się zebrać ekipę – niektórzy artyści nie widzieli w tym nic złego, inni twierdzili później, że bali się ewentualnych represji.
Film wywołał ogromne wzburzenie wśród Polaków, a czterech aktorów – Michał Pluciński, Hanna Chodakowska, Józef Kondrat i Samborski – zostało skazanych później przez władze podziemne na infamię, czyli utratę czci i dobrego imienia.

/ 6Śmierć w zapomnieniu

Obraz
© Domena publiczna

Samborski tłumaczył później, że zgodził się zagrać w filmie, by ratować życie swojej żony, Żydówki, ale nie poprawiło to jego sytuacji. Gdy w 1941 roku Igo Sym został stracony z rozkazu polskiego podziemia, wystraszony Samborski wyjechał do Wiednia, gdzie pod pseudonimem Gottlieb von Sambor grywał w niskobudżetowych filmach.
Do kraju wracać nie mógł; w 1948 odbył się proces sądowy, na którym skazano nieobecnego Samborskiego na dożywotnie więzienie. Wyjechał więc do Argentyny, gdzie żył pod zmienionym nazwiskiem, pozwalając, by wszyscy o nim zapomnieli. Zmarł po 1970 roku - dokładna data jego śmierci nie jest znana do dziś.

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"