Stanęła nago przed kamerą. Odważne sceny w nowym filmie

Emma Thompson to aktorka, której chyba nie trzeba szczegółowo przedstawiać. Dwukrotna laureatka Oscara - za role w filmach "Rozważna i romantyczna" i Powrót do Howards End" - cały czas jest na szczycie. Kilka miesięcy temu mogliście ją zobaczyć w filmie "Cruella", w nowym roku Thompson pojawi się w dwóch produkcjach - nowej odsłonie słynnej "Matyldy", a także w komedii "Powodzenia, Leo Grande". Oba filmy wywołują poruszenie, choć każdy z innego powodu. Pierwszy ciekawi, bo kultowa historia zostanie pokazana jako musical, drugi - bo historia może wydawać się nieco kontrowersyjna.

W "Powodzenia, Leo Grande" Emma Thompson wciela się w postać Nancy, emerytowanej nauczycielki, która po śmierci męża chce odkryć swoją seksualność. Zatrudnia pracownika seksualnego (Deryl McCormack), który uczy ją akceptacji swojego ciała i rozkoszy. W filmie nie zabrakło scen nagości, o których Thompson śmiało opowiada w wywiadach.

Aktorka w rozmowie z "Entertainment Weekly" przyznała, że kręcenie scen nagości było dla niej dużym wyzwaniem. - Myślę, że nie byłabym w stanie tego zrobić na wcześniejszym etapie mojego życia. Chociaż wiek, w którym teraz jestem, sprawia, że jest to ekstremalnie trudne zadanie, bo nie jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania starszych ciał na ekranie - powiedziała aktorka.

Thompson dodała, że na kobiety, zarówno w realnym świecie, jak i w świecie filmu, nakłada się okrutne, niedorzeczne żądania i nic się przez lata nie zmienia. - Ten przykaz, że trzeba być szczupłym jest tak samo silny dziś, jak był wcześniej, choć pod wieloma względami teraz jest nawet gorzej - powiedziała.

Gwiazda w filmie miała do odegrania kilka scen erotycznych. W jednej, która była pierwszym wyzwaniem, o jakiem mówi Thompson, staje przed lustrem i zdejmuje szlafrok, odkrywając swoje nagie ciało. "Powodzenia, Leo Grande" wszedł już do kin na świecie. Polska premiera przewidziana jest na 15 lipca.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.