Krystyna Kołodziejczyk wiele zawdzięczała Polańskiemu. Reżyser liczył na romans
Krystyna Kołodziejczyk to jedna z największych gwiazd polskiego kina i telewizji, kojarzona z kultowymi produkcjami z lat 70. i 80. "Lalka", "Czterdziestolatek", "Czterej pancerni i pies", "Tulipan", "Chłopi", "Zmiennicy" - to tylko część jej artystycznego dorobku.
Nie każdy wie, że do szkoły filmowej dostała się dzięki Romanowi Polańskiemu, który po latach pomógł jej zdobyć jedną z najważniejszych ról w jej karierze. Nie jest tajemnicą, że reżyser miał słabość do pięknej blondynki, która jednak konsekwentnie odrzucała jego zaloty.
Kołodziejczyk wyszła za mąż za człowieka spoza show-biznesu i była z nim aż do śmierci. Choć w pewnym momencie zaczęły się pojawiać plotki o jej rzekomym romansie z żonatym Janem Englertem. Jak to się skończyło?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.