Kto zagra Snape’a? Oburzenie w sieci na wieść, kto dostał propozycję
Severus Snape, powszechnie nielubiany przez uczniów nauczyciel w Hogwarcie, to bez wątpienia jedna z najbardziej ikonicznych, a ostatecznie także najbardziej lubianych postaci "Harry’ego Pottera". Dlatego informacja, że aktor Paapa Essiedu może zagrać tę postać w serialu, wywołała oburzenie w sieci.
Od kilku miesięcy trwają intensywne przygotowania do serialu "Harry Potter", który zapewne stanie się wielkim przebojem na platformie Max. Jego premiera została zaplanowana na czwarty kwartał 2026 roku. Projekt ma się składać z siedmiu sezonów. Każdy z nich będzie adaptacją kolejnej książki z popularnego cyklu fantasy J.K. Rowling.
"Spędziliśmy sporo czasu z J.K. i jej zespołem. Obie strony są zachwycone szansą odświeżenia serii. Odbyliśmy świetne dyskusje i nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani tym, co nadchodzi. Nie możemy doczekać się, aż podzielimy się z fanami na całym świecie dekadą nowych opowieści" – zachwycał się David Zaslav, szef Warner Bros. Discovery.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taki był "Domek na prerii". Obsada hitu opowiada o planie sprzed 50 lat
W przypadku produkcji, która będzie nową wersją jednej z najpopularniejszych serii w historii kina, zainteresowanie obsadą serialu jest ogromne. Jedna z pierwszych informacji na ten temat jednak bardzo zaskoczyła fanów, a niektórych wręcz oburzyła. Jak podaje "The Hollywood Reporter", HBO rolę profesora Severusa Snape’a zaproponowała Pappie Essiedu.
Na wielu fanów "Harry’ego Pottera" ta informacja podziałała jak czerwona płachta na byka. Na forach posypały się krytyczne komentarze, w których internauci nie godzą się na dokonywanie takich zmian względem książek J.K. Rowling czy też kinowej ekranizacji.
"Cóż za uderzające podobieństwo do Snape’a z książki: ‘postać o tłustych czarnych włosach, haczykowatym nosie i ziemistej cerze’. Koniec cytatu", "Jeśli tak, to lepszy w tej roli byłby Snoop Dogg albo Denzel Wahington", "Pomysł, aby Hagrida zagrał Forest Whitaker, nie wzbudził mojego sprzeciwu, ok., ale Snape?" – czytamy w internecie.
Nie trzeba chyba dodawać, że w kinowej wersji "Harry'ego Pottera" w rolę Severusa Snape'a wcielił się uwielbiany przez widzów Alan Rickman. Po zakończeniu realizacji czwartej części "Harry'ego Pottera" ("Harry Potter i Czara Ognia") aktor musiał zmierzyć się z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi, które omal nie zakończyły się rezygnacją z roli. Alan Rickman zmarł po długiej i ciężkiej chorobie w styczniu 2016 roku.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
