Lauryn Hill raz jeszcze w hołdzie Ninie Simone

Do sieci trafił jeszcze jeden utwór z albumu "Nina Revisited".

Obraz

Dzieło stanowi hołd dla Niny Simone i towarzyszy dokumentowi "What Happened, Miss Simone?". Lauryn Hill nagrała na potrzeby wydawnictwa kilka coverów. Wcześniej opublikowała "Feeling Good", a teraz "I've Got Life".

Na płycie znajdą się ponadto piosenki w wykonaniu Commona czy Ushera. Longplay ukaże się 10 lipca. Film "What Happened, Miss Simone?" zrealizowany przez Netflix doczeka się natomiast premiery 26 czerwca.

Oto tracklista "Nina Revisited":
Lisa Simone - "Nobody's Fault but Mine (Intro)"
Lauryn Hill - "Feeling Good"
Lauryn Hill - "I've Got Life"
Lauryn Hill - "Ne Me Quitte Pas"
Jazmine Sullivan "Baltimore"
Grace - "Love Me or Leave Me"
Usher - "My Baby Just Cares For Me"
Mary J. Blige - "Don't Let Me Be Misunderstood"
Gregory Porter - "Sinnerman"
Common & Lalah Hathaway - "YG&B"
Alice Smith - "I Put A Spell On You"
Lisa Simone - "I Want A Little Sugar In My Bowl"
Lauryn Hill - "Black Is The Color Of My True Love's Hair"
Lauryn Hill - "Wild Is The Wind"
Lauryn Hill - "African Mailman"
Nina Simone - "I Wish I Knew How It Would Feel To Be Free"

Jedyny solowy, studyjny longplay Hill to wydany w 1998 roku "Miseducation of Lauryn Hill".

Nina Simone urodziła się jako Eunice Kathleen Waymon 21 lutego 1993 roku jako szóste z siedmiorga dzieci. Pierwsze wokalne doświadczenia zdobywała w kościelnym chórze. W wieku 17 lat przeprowadziła się do Filadelfii, gdzie uczyła gry na fortepianie i akompaniowała piosenkarzom. Wkrótce rozpoczęła naukę w Juilliard School of Music, ale z powodu braku pieniędzy musiała przerwać naukę i porzucić marzenia o podbiciu Ameryki jako pierwsza czarnoskóra pianistka koncertowa. Wówczas zaczęła swą przygodę z bluesem i jazzem. Zdobyła uznanie dzięki interpretacji "I Loves You Porgy" z opery "Porgy and Bess" George'a Gershwina. Największy rozgłos zyskała za sprawą singla "My Baby Just Cares For Me". Inne jej przeboje to "House of the Rising Sun", "I Put a Spell on You" czy "Sinnerman". Walczyła o prawa obywatelskie, czemu dawała wyraz także w swych utworach ("To Be Young, Gifted and Black", "Blacklash Blues", "Mississippi Goddam"). W 1971 skłócona z ludźmi z branży fonograficznej wyjechała ze Stanów Zjednoczonych, choć
publicznie jako powód wyjazdu podawała rasizm. Wróciła po 7 latach i została aresztowana za niepłacenie podatków (przez kilka lat rzeczywiście nie płaciła ich w ramach protestu przeciw wojnie w Wietnamie). Później mieszkała na Karaibach, w Afryce i Europie, występując aż do sześćdziesiątego roku życia. Zmarła w 2003 roku w wieku 70 lat.

Wybrane dla Ciebie

Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było
"Na publikę działa postać Kafki". Film Holland polskim kandydatem do Oscara
"Na publikę działa postać Kafki". Film Holland polskim kandydatem do Oscara
Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
Oto zwiastun filmu "Szczęsny". Co ujawni polski bramkarz?
Oto zwiastun filmu "Szczęsny". Co ujawni polski bramkarz?
"Można usnąć z nudów". Powraca jeden z największych hitów Netfliksa
"Można usnąć z nudów". Powraca jeden z największych hitów Netfliksa
Film za 76 mln zł. Mistrzowska rola Lindy
Film za 76 mln zł. Mistrzowska rola Lindy
"Minuta ciszy" jeszcze lepsza. Udany powrót przedsiębiorców pogrzebowych
"Minuta ciszy" jeszcze lepsza. Udany powrót przedsiębiorców pogrzebowych
W Hollywood piszą o polskim filmie. Będzie Oscar? Może w przyszłym roku
W Hollywood piszą o polskim filmie. Będzie Oscar? Może w przyszłym roku