Legalna zdrada Willa Smitha
Will Smith poprosił żonę o radę przed realizacją sceny miłosnej w nowym filmie.
09.12.2008 13:03
W obrazie "Siedem dusz" aktor wystąpił w namiętnej scenie z Rosario Dawson. Smith czuł się bardzo skrępowany perspektywą zdjęć, dlatego poprosił o słowa wsparcia żoną, Jadę Pinkett-Smith.
- Jada powiedziała, "Słuchaj, wiem, że czujesz się niezręcznie, ale lepiej nie przynieś mi wstydu!" - wspomina gwiazdor. - "Kiedy będziesz kręcił tę scenę miłosną, lepiej pokaż im, na co cię stać!"
Smith obawiał się również, że jego filmowa partnerka może poczuć się niekomfortowo podczas kręcenia sceny.
- Moja babcia zawsze miała bardzo konkretne poglądy na to, jak mężczyźni powinni traktować kobiety - tłumaczy aktor. - Więc dla mnie byłoby najgorszym koszmarem, gdyby aktorka pomyślała, że wykorzystuję okazję, żeby ją trochę poobmacywać. Żeby dopuścić się legalnej zdrady.
Film "Siedem dusz" trafi do polskich kin 13 lutego 2009 roku.