Liam Neeson: wiara pomogła mu po śmierci żony
To on zdecydował o odłączeniu jej od aparatury
Jak wyznaje, do dziś nie otrząsnął się z traumy po tym nieszczęściu, ale powoli zaczął godzić się z losem. Pomógł mu w tym zwłaszcza udział w filmie "Milczenie" Martina Scorsese, w którym zagrał człowieka głęboko wierzącego.
Sam również odnalazł pocieszenie w religii - co, jak podkreśla, będzie miało odbicie w jego kolejnych filmowych wyborach.