Liam Neeson wzywa hierarchów Kościoła do konfrontacji z przeszłością
Aktor twierdzi, że nakręci film o skandalu sprzed lat. W 2014 roku w masowym grobie w Tuam w Irlandii, tuż przy prowadzonym przez siostry zakonne domu dla niezamężnych matek, znaleziono kości około 800 dojrzałych płodów, noworodków, niemowląt i nieco starszych dzieci.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Sprawa zbulwersowała irlandzkiego gwiazdora, który świetnie radzi sobie w Hollywood - Liama Neesona. Aktor jakiś czas temu wyznał, że* chciałby nakręcić film o przerażających doświadczeniach młodych dziewczyn* mieszkających w przytułku. Teraz sprawa wraca - Irlandię właśnie odwiedza papież. Wizyta Franciszka przebiega w napiętej atmosferze, a wszystko przez aferę dotyczącą pedofilii w tamtejszym Kościele.
Duchowny w czasie pielgrzymki ma spotkać się z ofiarami przestępstw seksualnych. Na początku wizyty Franciszek modlił się za wszystkich pokrzywdzonych.
- Nikt z nas nie może uwolnić się od wzruszenia z powodu losów osób małoletnich, które doznały wykorzystania, zostały okradzione z niewinności albo odebrane matkom i opuszczone z bliznami bolesnych wspomnień. Ta otwarta rana rzuca nam wzywanie, by być stanowczymi i zdecydowanymi w poszukiwaniu prawdy i sprawiedliwości. Błagam Pana o przebaczenie za te grzechy, za zgorszenie i zdradę dostrzegane przez wielu członków rodziny Bożej. Proszę naszą Matkę Najświętszą, by wyjednała uzdrowienie osobom, które zaznały nadużyć i umocniła wszystkich członków rodziny chrześcijańskiej w stanowczym postanowieniu, by nigdy nie pozwolić, aby takie sytuacje się zdarzały, a także o wstawiennictwo za nas wszystkich, by podążać po drodze sprawiedliwości we wszystkim, co dla nas jest możliwe - słowa papieża cytuje serwis tvn24.pl.
Genialny Liam Neeson czyta fragmenty "Siedem minut po północy"
Liam Neeson w swoich ostatnich wypowiedziach nawiązywał do innej tragedii, na którą chciał zwrócić uwagę Franciszka. Mowa o tym, co działo się w domu samotnej matki w Tuam przez prawie 40 lat, a czego nikt miał przez dziesięciolecia nie zauważyć. W ośrodku prowadzonym przez siostry zakonne Zgromadzenia Matki Bożej Wspomożenia Wiernych mieszkały młode kobiety, niezamężne, którym "przytrafiła" się ciąża - często był to efekt gwałtu. Dziewczynom po roku od urodzenia odbierano dzieci, którymi zajmować miały się właśnie zakonnice. Maluchy umierały z niedożywienia, dziesiątkowały je choroby zakaźne. Wskaźnik umieralności w przytułku był kilka razy wyższy od normy z tamtych czasów.
Neeson zauważył, że należy zidentyfikować zmarłe dzieci, których były setki, potraktować je z szacunkiem.
- One miały prawo żyć. Zło nadal jest złem, a zbrodnia zbrodnią. Nieważne, ile lat minęło - mówił aktor w rozmowie z irlandzkimi mediami, nawołując do ukarania osób odpowiedzialnych za horror zgotowany dzieciom i matkom.
Ciekawe, czy Neeson naprawdę zdecyduje się nakręcić film o wydarzeniach z lat 1925-1961 i przerażającym ośrodku z masowym grobem setek maluchów.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.