Mads Mikkelsen ujawnia żenujące kulisy przesłuchania do roli. "To jest szalone, jakieś kretyństwo"

Okazuje się, że "Fantastyczna czwórka" od początku niezbyt dobrze rokowała. Mads Mikkelsen zrezygnował z udziału w trakcie przesłuchania, gdyż uznał, że scena, którą mu zaproponowano jest żenująca.

Mads Mikkelsen ujawnia żenujące kulisy przesłuchania do roli. "To jest szalone, jakieś kretyństwo"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Michał Nowak

17.03.2017 | aktual.: 17.03.2017 13:25

- Wyszedłem z przesłuchania "Fantastycznej czwórki" - wspomina duński aktor. - Pomyślałem sobie: "Nie mogę tego zrobić, to jest złe". Miałem mnóstwo takich przesłuchań. Pojawiasz się w jakimś małym pomieszczeniu, gdzie jest biurko i kilka książek. Idziesz tam i masz dwie linijki tekstu albo nawet nie tyle. Jakiś krzyk czy "Wracaj!", a ty rzekomo stoisz za palmą, której tam nie ma. No więc mówię: Nie moglibyście wybrać innej scenerii do tego? Przecież to jest szalone, jakieś kretyństwo.

Obraz "Fantastyczna czwórka" z 2015 roku okazał się komercyjną klapą. Przy budżecie blisko 126 milionów zrobił zaledwie 168. Film słabo ocenili też krytycy i widzowie.

W produkcji w reżyserii Josha Tranka superbohaterowie - Człowiek Pochodnia (Michael B. Jordan), Pan Fantastic (Miles Teller)
, Niewidzialna Dziewczyna (Kate Mara)
i Rzecz (Jamie Bell)
- stawiają czoła dawnemu przyjacielowi, który stał się jednak ich wrogiem. To Doctor Doom (Toby Kebbell), który jest zarówno genialnym wynalazcą, jak i potężnym czarnoksiężnikiem. Fantastyczna czwórka musi połączyć siły, by ocalić świat.

Mads Mikkelsen, gwiazdor "Casino Royale" czy serialu "Hannibal", ostatnio wystąpił w produkcjach "Doktor Strange" i "Lotr 1. Gwiezdne wojny - historie".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)