Pożegnanie z filmem
Tymczasem aktorka zaskoczyła wszystkich. Twierdziła, że to właśnie rozpoczęta w tak młodym wieku kariera pomogła jej podjąć decyzję.
Uznała, że nie chce być aktorką „na pół gwizdka” czy „halabardnikiem w teatrze”, a wiedziała, iż nawet udział w tak wielu projektach nie gwarantował, że zostanie gwiazdą.
Swoje filmowe doświadczenie potraktowała jako wspaniałą przygodę, która wreszcie musiała się skończyć. Często wspomina, że ani ona, ani jej rodzice nie mają w domu żadnych płyt z produkcjami, w których zagrała.