''Maleficent'': Angelinie Jolie wyrosną rogi
Postać, w którą Angelina Jolie wcieli się w filmie "Maleficent" nie będzie aż tak czarnym charakterem, jak sądzono kilka tygodni temu. Niemniej, jej głowę ozdobią rogi.
- Mam nadzieję, że widzowie dostrzegą pod koniec, że to kobieta zdolna do wielu rzeczy - mówi Jolie, która wcieli się w złą czarownicę z baśni o Śpiącej Królewnie. - To, że broni się i jest agresywna, nie oznacza, że nie może posiadać cieplejszych cech. Będziecie musieli sami rozwikłać tę łamigłówkę.
Inspiracji do dzieła dostarczyła klasyczna animacja Disneya z 1959 roku. Czarownica miała w niej rogi. Nie znikną one w charakteryzacji Jolie. - Jeszcze zastanawiamy się nad wyglądem - zdradza gwiazda. - Eksperymentujemy z różnymi rzeczami, ale rogi to rogi. Rogi muszą być.
Za kamerą projektu stanie Robert Stromberg, dla którego "Maleficent" będzie pełnometrażowym debiutem reżyserskim. Ma on jednak doświadczenie w pracy na planie wysokobudżetowych produkcji. Jako scenograf pracował przy "Avatarze" i "Alicji w Krainie Czarów", za co zdobył w obu przypadkach Oscara. Obecnie pracuje na planie innej produkcji Disneya, "Oz the Great and Powerful".
W ostatnich miesiącach Jolie była zajęta reżyserią i promocją dramatu "In the Land of Blood and Honey".