WAŻNE
TERAZ

Wniosek o areszt dla Ziobry - jest ruch prokuratury

Małgorzata Bela kończy 41 lat. Wbrew wszystkim osiągnęła sukces

Obraz
Źródło zdjęć: © East News

/ 5[GALERIA]

Obraz
© East News

Nieśmiała kujonka z wadą wymowy, tak nastoletnią siebie opisywała Małgorzata Bela. Pracę modelki rozpoczęła stosunkowo późno, jak sama twierdziła, była wówczas w branży "21-letnią emerytką". Choć początki nie były łatwe, a w Polsce dziewczyna usłyszała pod swoim adresem wiele przykrych słów, gdy trafiła do Nowego Jorku, błyskawicznie stała się gwiazdą i zdobyła tytuł ikony mody. Mimo to Bela, która 6 czerwca obchodzi 41. urodziny, wciąż pozostała skromną i skrytą kobietą. Zdobytą popularność traktuje z dystansem i stale podkreśla, że najważniejsza jest dla niej nie kariera, a rodzina.

/ 5Szczęście i zbiegi okoliczności

Obraz
© East News

Nikt nie spodziewał się pewnie, że w przyszłości Bela zostanie gwiazdą. Jako nastolatka była strasznie nieśmiała, wiecznie z nosem w książkach, nie chodziła na żadne imprezy. Skrycie marzyła wprawdzie o aktorskiej karierze, ale rodzice wprost oznajmili jej, że nie ma na to szans, bo jest za wysoka i ma wadę wymowy. Po maturze postanowiła więc studiować filologię angielską na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. O tym, że została modelką, zadecydował, jak stale podkreśla, przypadek - to Dariusz Kumosa, szef agencji modelek, uparł się, że zrobi z 21-latki gwiazdę.

- Moja kariera jest wynikiem szczęścia, zbiegów okoliczności, dobrego menedżmentu, ale też mojej osobowości i charakteru. Znalazłam się w tym świecie przez przypadek, nigdy o nim nie marzyłam – wspominała w "Polityce".

/ 5Bida z Polski

Obraz
© ONS.pl

Początki jednak nie były łatwe, polscy fotografowie nie potrafili docenić potencjału Małgorzaty Beli.

- Pamiętam, że moja pierwsza sesja w Polsce została uznana przez profesjonalistów za kompletną pomyłkę. Uznali, że się nie nadaję – mówiła w "Machinie".

Za to w Nowym Jorku, gdzie została wysłana, zrobiła prawdziwą furorę

- Trafiłam na odpowiednie osoby, w odpowiednim momencie. Tam są naprawdę świetni specjaliści, wyszukujący nowych twarzy. Potrafili zobaczyć mnie zupełnie inaczej. Ja im się nawet dziwię: przyjechała taka bida z Polski, fatalnie ubrana, źle uczesana, z toną makijażu na twarzy. Nie interesowało ich zupełnie, jak wyglądam na castingu, tylko jak będę wyglądała, na sesji - dodała.

/ 5Dziecięce marzenie

Obraz
© East News

Beli nie zależało na sławie, peszył ją rozgłos, jaki zdobyła - była też przekonana, że to wszystko jakaś pomyłka, a jej kariera szybko się skończy. Wspominała, że tak bardzo wstydziła się swojego sukcesu, że długo ukrywała swojego osiągnięcia nawet przed rodzicami. Wreszcie postanowiła spełnić swoje dziecięce marzenie i zapisała się do nowojorskiego Actors Studio. Niedługo potem Małgorzata Szumowska zaproponowała jej rolę w "Ono". Lecz chociaż w Ameryce zachwycano się jej występem, u nas krytycy nie byli już tak łaskawi.

- W Polsce mam gębę trudnej modelki, ewidentnej fuksiary, która ma tyle szmalu, że wszystko sobie załatwiła, kupiła i teraz się wkręca. W Polsce, także za rolę w "Ono", dostałam potężne lanie, a na świecie jest jednak zupełnie inaczej - twierdziła Bela w "Machinie".

Potem wystąpiła jeszcze w kilku filmach, w tym "Karol. Człowiek, który został papieżem", "Janosik. Prawdziwa historia" i popularnym serialu "Bez tajemnic" Jak podkreśla, aktorką tylko "bywa", a granie traktuje jako cudowną przygodę.

/ 5Rodzina jest najważniejsza

Obraz
© East News

Stale podkreśla, że swoją karierę traktuje z dystansem i nigdy nie stawiała jej na pierwszym miejscu.

- Zawsze miałam problem z przedstawieniem się: cześć, jestem Małgosia Bela i jestem modelką. Dziś spokojnie mogę powiedzieć: najpierw jestem mamą - twierdziła.

Podkreślała, że najważniejsza jest dla niej rodzina, choć, niestety, długo nie mogła znaleźć szczęścia w miłości. W 2004 r. urodziła syna Józefa, ale małżeństwo z jego ojcem, reżyserem Arturem Urbańskim, nie przetrwało. Gdy przeprowadziła się do Paryża, zakochała się w biznesmenie Jean-Yvesie Le Fur, jednak po dwóch latach Bela poprosiła o rozwód. Jak się okazało, jej serce skradł inny mężczyzna, polski reżyser Paweł Pawlikowski. Pobrali się, w tajemnicy, pod koniec 2017 r.

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Afery ciąg dalszy. Reżyser składa wniosek w sądzie
Afery ciąg dalszy. Reżyser składa wniosek w sądzie
"To nie jest zwykły piłkarz". Do sieci trafił zwiastun dokumentu o Krychowiaku
"To nie jest zwykły piłkarz". Do sieci trafił zwiastun dokumentu o Krychowiaku
Zakochana po uszy. Jennifer Aniston po raz pierwszy mówi o swoim chłopaku-magiku
Zakochana po uszy. Jennifer Aniston po raz pierwszy mówi o swoim chłopaku-magiku
Emily Blunt wspomina swój pierwszy casting. "Byłam przerażona"
Emily Blunt wspomina swój pierwszy casting. "Byłam przerażona"
Michael Caine i Matthew McConaughey nie boją się AI. Sklonują swoje głosy
Michael Caine i Matthew McConaughey nie boją się AI. Sklonują swoje głosy
Internet oszalał. To 30 sekund obejrzały ponad 3 mln ludzi
Internet oszalał. To 30 sekund obejrzały ponad 3 mln ludzi
Isla Fisher o wyzwaniach po rozwodzie: "Musiałam trochę popłakać"
Isla Fisher o wyzwaniach po rozwodzie: "Musiałam trochę popłakać"
1,5 miliona widzów. Takiego przeboju w TVP dawno nie było
1,5 miliona widzów. Takiego przeboju w TVP dawno nie było
Film okazał się klapą. The Rock może pożegnać się z Oscarem?
Film okazał się klapą. The Rock może pożegnać się z Oscarem?
Krytycy miażdżą film. "Drwiny z chrześcijaństwa, nieporozumienie"
Krytycy miażdżą film. "Drwiny z chrześcijaństwa, nieporozumienie"
Jaki wielki! Gwiazdor "Stranger Things" już kręci nowy film i jest nie do poznania
Jaki wielki! Gwiazdor "Stranger Things" już kręci nowy film i jest nie do poznania
Florence Pugh o tym, co ją spotkało po "Midsommar". "Sześć miesięcy depresji"
Florence Pugh o tym, co ją spotkało po "Midsommar". "Sześć miesięcy depresji"