Melanie Griffith znowu walczy z nowotworem. 60‑letnia aktorka przeszła operację
Melanie Griffith, która skończyła w sierpniu 60 lat, po raz kolejny trafiła na stół operacyjny w związku z chorobą nowotworową. Wcześniejsze działanie lekarzy dało zadowalający efekt, ale widać, że było to tymczasowe rozwiązanie.
Na szczęście aktorka od lat poddaje się regularnym kontrolom, dzięki czemu bardzo szybko wykryto u niej początkowe stadium raka skóry.
Walka z nowotworem to kolejny burzliwy epizod w bogatej biografii Melanie Griffith. Aktorki, która czterokrotnie stawała na ślubnym kobiercu (dwa razy z tym samym mężczyzną), była uzależniona od kokainy i środków przeciwbólowych. I kiedy już się wydawało, że Griffith wyszła na prostą u boku ukochanego, los zadał jej kolejny cios, mogący w pewnym stopniu wpłynąć na nawrót choroby.
Zakochana nastolatka
Melanie Griffith, córka aktorki Tippi Hedren ("Ptaki") od najmłodszych lat pakowała się w kontrowersyjne związki. Jako 14-latka zaczęła spotykać się z filmowym partnerem swojej matki, Donem Johnsonem (na zdjęciu), za którego wyszła w 1976 r. Para wytrzymała ze sobą 6 miesięcy, ale mimo oficjalnego rozwodu Griffith i Johnson nie rozstali się na dobre. 13 lat później po raz drugi powiedzieli sobie "tak", tym razem wiążąc się na 7 lat.
W przerwach między małżeństwami z Johnsonem aktorka związała się z kolegą po fachu Stevenem Bauerem, z którym rozwiodła się po 8 latach.
Ostatnim mężem Griffith był Antonio Banderas. Aktorska para stanęła na ślubnym kobiercu w 1996 r. i wszystko wskazywało na to, że dla Griffith to "ten jedyny".
Narkotyki, wahania nastrojów
W latach 80., w trakcie długiej separacji z Bauerem, Griffith uzależniła się od kokainy i alkoholu. W 1985 r. urodziła syna, Alexandra Griffitha Bauera i z czasem zdecydowała się na odwyk, który pomógł jej stanąć na nogi. Wówczas na horyzoncie znowu pojawił się Don Johnson, któremu w 1989 r. urodziła córkę, Dakotę – późniejszą gwiazdę "Pięćdziesięciu twarzy Greya".
Z Banderasem poznała się na planie filmu "Zbyt wiele" (1996), w którym grali małżeństwo. Filmowa relacja przerodziła się w prawdziwe uczucie i sprawiła, że wkrótce na świat przyszła Stella Del Carmen Banderas.
Czwarte małżeństwo Griffith rozpadło się w 2015 r. Oficjalnie mówi się, że Banderas miał dość jej kolejnych odwyków i huśtawek nastrojów. Aktor, który dla Griffith zostawił pierwszą żonę, nie był jednak bez winy. Od dłuższego czasu miał bowiem romansować z Miss Niemiec Nataschą Berg.
Operacje plastyczne
Melanie Griffith od debiutu w 1969 r. nie znika z małego i dużego ekranu, choć ostatnimi czasy częściej mówi się o jej operacjach plastycznych niż kolejnych rolach.
Tym niemniej 60-letnia aktorka zaliczyła ostatnio występ w telewizyjnej "Sekcie", biograficznym filmie "Dabka" i "The Disaster Artist", a niedawno zapowiedziano dramat "Akil" z jej udziałem. Co ciekawe, za scenariusz i reżyserię tego projektu odpowiada... Antonio Banderas.
Przeszła kolejną operację
Jak podaje "Twoje Imperium", Melanie Griffith musiała niedawno przystopować z pracą na planie, gdyż wykryto u niej raka skóry. To nie pierwszy raz, kiedy aktorka usłyszała taką diagnozę.
W 2009 r. lekarze usunęli komórki nowotworowe, dzięki czemu Griffith zapomniała o tym problemie na 8 lat. Niestety, rak nie ustąpił całkowicie i 60-latka ponownie trafiła na stół operacyjny, gdyż na jej twarzy pojawiły się kolejne objawy choroby.
Lekarze sugerują, że przyczyną nawrotu mogło być nadmierne opalanie skóry. Wpływ na pogorszenie stanu zdrowia mógł mieć także stres związany z bolesnym rozstaniem z Antonio Banderasem.