Jack Sparrow jednak powróci? Zażądał 300 mln dolarów i milion alpak
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że wytwórnia Warner Bros. w najbliższym czasie nie planuje realizacji, zapowiadanej jeszcze niedawno, czwartej części "Fantastycznych zwierząt". Teraz pojawiła się informacja, że bez Johnny'ego Deppa najprawdopodobniej nie powstanie także kolejna część "Piratów z Karaibów" Disneya.
W trakcie procesu o zniesławienie, który Johnny Depp wytoczył swojej byłej żonie, większość osób była przekonana, że kolejna część "Piratów z Karaibów" z jego udziałem na pewno nie powstanie. Sprawy zaszły bowiem za daleko. Producent przebojowej serii Jerry Bruckheimer wskazał już nawet aktorkę, która miała zastąpić Deppa w pierwszoplanowej roli. Tymczasem w trakcie wywiadu dla "Vanity Fair", Margot Robbie zdradziła, że wytwórnia Disneya "nie jest zainteresowana realizacją tego projektu".
Tym samym zatrzaśnięte drzwi zostały być może leciutko uchylone. Choć dodajmy, że jeśli miałoby dojść do realizacji "Piratów z Karaibów" z udziałem Deppa, to ze swoim słów musieliby się wycofać nie tylko szefowie wytwórnia Disneya, ale także sam gwiazdor pirackiej serii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amber Heard i Johnny Depp walczyli w sądzie. Publicznie prali brudy
W tym roku, do momentu rozpoczęcia procesu o zniesławienie, z wytwórni Disneya wysłano wiele sygnałów, które nie pozostawiały wątpliwości, że jej szefowie nie chcą angażować gwiazdora do żadnych swoich projektów w przyszłości, a "Piratów z Karaibów" zamierzają kontynuować bez jego udziału.
Sam Depp podczas procesu powiedział, że bardzo chciał w godny sposób pożegnać się z tą postacią, ale wytwórnia Disneya jest mu teraz wroga. Natomiast na pytanie, czy zagra w kolejnej części "Piratów", odpowiedział, że nie dałby się skusić nawet za "300 mln dol. i milion alpak".
Tymczasem sześć miesięcy po pojawieniu się informacji, że Margot Robbie zastąpi Johnny'ego Depp w kultowej serii, wspomniana aktorka stwierdziła w wywiadzie, że "projekt 'Piraci z Karaibów" z kobietami w głównych rolach jest praktycznie martwy". I dodała: - Mieliśmy pomysł i rozwijaliśmy go przez jakiś czas, ale to było wieki temu. Myślę, że wytwórnia nie jest zainteresowana realizację tego projektu, nie chcą tego robić.
Pytanie, czy wytwórnia byłaby zainteresowana projektem, jeśli zostałby zaangażowany do niego Johnny Depp?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.