Michał Koterski dla WP: "W państwie polskim nikomu nie zależy na walce z alkoholizmem"

- Kiedyś spotykałem się głównie ze starszą młodzieżą i dawałem świadectwo wyjścia z uzależnienia. Dzisiaj coraz częściej zapraszany jestem do szkół podstawowych, do klas 4-8: nauczyciele alarmują, że dzieci już w tak młodym wieku mają problem z alkoholem - mówi WP aktor Michał Koterski.

Michał KoterskiMichał Koterski
Źródło zdjęć: © AKPA | Marcin Gadomski
Przemek Gulda

W Warszawie sprawa ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu wywołała niemały skandal. Prezydent Trzaskowski w ostatniej chwili wycofał swój projekt wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta. Na czwartkowym posiedzeniu (18 września) radni uchwalili zaproponowane przez klub KO stanowisko dotyczące m.in. pilotażowego ograniczenia sprzedaży alkoholu w Śródmieściu oraz na Pradze-Północ. O komentarz na temat tych wydarzeń i stosunku polskiej klasy politycznej do kwestii alkoholu oraz alkoholizmu, Wirtualna Polska poprosiła Michała Koterskiego, aktora i aktywistę zajmującego się sprawami uzależnień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kultura WPełni: Juliusz Machulski o filmach swojego życia i Polsce

Przemek Gulda, dziennikarz Wirtualnej Polski: Jak oceniasz decyzję władz Warszawy dotyczącą nocnej prohibicji? Czy to szerszy problem dotyczący polskiej klasy politycznej?

Michał Koterski, aktor i aktywista: Jak najbardziej. Niestety z wielką przykrością muszę stwierdzić, że rząd w ogóle nie wspiera, w sensie globalnym, inicjatyw antyalkoholowych. W tamtym roku próbowaliśmy wystartować ze wspaniałym projektem ogólnopolskiej kampanii antyalkoholowej. Mój ojciec (reżyser filmowy Marek Koterski - red.) przekazał prawa do słynnej sceny ze swego najbardziej znanego filmu "Dzień świra": "odmień być". Chodziło o to, żeby "odmienić" alkoholizm przez przypadki: "kiedy choruje jedna osoba w rodzinie, choruje cała rodzina: ja, ty, on, ona" itd. Przedstawiciele mojej firmy, której działalność zawiązana jest z walką z uzależnieniami, byli u ministry zdrowia i - mimo zachwytów nad projektem - minął rok i nikt się nie odezwał.

Czemu tak jest?

Niestety w państwie polskim nikomu nie zależy na walce z alkoholizmem. Niech sami sobie państwo odpowiedzą, kiedy widzieli ostatni raz kampanię antyalkoholową? Kiedy to pytanie pada na spotkaniach, na które od lat jeżdżę do szkół podstawowych i ponadpodstawowych, a także do ludzi dorosłych, zawsze zapada głucha cisza. Natomiast kiedy pytam: "a kiedy widzieliście ostatni raz reklamę alkoholu?", natychmiast rozlega się mnóstwo głosów: "najdalej wczoraj". Warto dodać, że kiedyś spotykałem się głównie ze starszą młodzieżą i dawałem świadectwo wyjścia z uzależnienia. Dzisiaj coraz częściej zapraszany jestem do szkół podstawowych, do klas 4-8: nauczyciele alarmują, że dzieci już w tak młodym wieku mają problem z alkoholem.

To wina polityków?

Proszę zauważyć że podczas ostatniej kampanii prezydenckiej, żaden kandydat nie opowiedział się za jakimikolwiek ograniczeniami związanymi z piciem alkoholu. Tę sprawę wszyscy zgodnie uznali za objaw wolności. Wszyscy włącznie z prezydentem Warszawy, Rafałem Trzaskowskim. Więc jego ostatnia decyzja w ogóle mnie nie dziwi. Nikt nie chce się narażać pijącemu społeczeństwu. A poza tym, pijące społeczeństwo to ogłupione społeczeństwo i łatwiej nim manipulować.

Jak zła jest dziś sytuacja dotycząca alkoholizmu w Polsce?

Niestety jest tragiczna. Pod tym względem kuleje dosłownie wszystko: profilaktyka praktycznie nie istnieje, w szkołach po alkohol i narkotyki sięgają dzieci w coraz młodszym wieku i nikt z tym nic nie robi. To się skończy dla nas wszystkich katastrofalnie. Kliniki odwykowe już dziś nie nadążają z obsłużeniem pacjentów, na terapię czeka się miesiącami.

Dzieci cierpią i zatracają się w różnego rodzaju substancjach, a politycy nic z tym nie robią, bo nie jest im to na rękę. Nadchodzi fala osób w coraz młodszym wieku, uzależnionych od substancji zmieniających świadomość i jeśli rządzący nic z tym nie zrobią, będzie to tragiczne w skutkach dla nas wszystkich. Przy takiej postawie rządzących, walka z wszelkiego rodzaju uzależnieniami, jest jak bój z wiatrakami.

Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy