Michał Koterski i Gabriela Muskała laureatami nagród za role w filmie "7 uczuć" na 7. Festiwalu Aktorstwa Filmowego
Michał Koterski laureatem nagrody Złotego Szczeniaka za najlepszą pierwszoplanową rolę męską w filmie "7 uczuć" na 7. Festiwalu Aktorstwa Filmowego we Wrocławiu. W wyścigu po nagrodę pokonał Andrzeja Chyrę, Olgierda Łukaszewicza i Adama Woronowicza.
Michał Koterski otrzymał nagrodę Złotego Szczeniaka na 7. Festiwalu Aktorstwa Filmowego we Wrocławiu.
Został doceniony za rolę Adasia Miauczyńskiego w filmie Marka Koterskiego "7 uczuć”. W kategorii najlepsza pierwszoplanowa rola męska, zwyciężył z Andrzejem Chyrą (nominowanym za rolę w "Eterze”), Olgierdem Łukaszewiczem ("Jak pies z kotem”) i Adamem Woronowiczem ("Kamerdyner”). Nagrodę otrzymała także Gabriela Muskała za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą w "7 uczuciach”.
Na uroczystej gali we wrocławskim Teatrze Polskim Michał Koterski nagrodę odebrał z rąk samego Bogusława Lindy. Tak podsumował swoje emocje związane z tym wyróżnieniem:
"Tak jak bohater filmu "7 uczuć” Adaś Miauczyński chciał być szlachetny i silny jak Gary Cooper w "W samo południe”, tak ja zawsze chciałem być jak Wielki Szu czy Franz Maurer. Dzisiaj, kiedy mam wspaniałą rodzinę, cudowną narzeczoną Marcelę i synka Fryderyka, wspaniałych rodziców, aż czwórkę, grono prawdziwych przyjaciół, którzy byli ze mną na dobre i na złe, kiedy Jury złożone z wybitnych aktorów, pod przewodnictwem Jana Nowickiego na Festiwalu Aktorstwa Filmowego przyznaje mi nagrodę Złotego Szczeniaka za główną rolę męską, a wręcza mi ją sam Bogusław Linda, i tym samym spełniają się moje największe marzenia, wiem jedno, chce być Sobą”.
Złotego Szczeniaka za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą w filmie "7 uczuć” otrzymała natomiast Gabriela Muskała, która w imieniu Łukasza Simlata odebrała także wyróżnienie za występ w „Fudze”. Tak aktorka wyraziła swoją radość:
"Zaopiekowałam się dwoma Złotymi Szczeniakami, Cieszę się i wzruszam... Trochę jak Dziecko i trochę jak Matka… Jeden Szczeniak mój, za rolę Weronki Porankowskiej w filmie Marka Koterskiego „7 uczuć”, drugi Szczeniak Łukasza Simlata (nie mógł być na Gali) za rolę Krzysztofa w "Fudze” wg mojego scenariusza i w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej. Marku, dziękuję za Weronkę, za możliwość podróży w czasie i bycia znowu Dzieckiem... I za to, że w tej Podróży byłeś tak wspaniałym Przewodnikiem. Łukaszu, gratuluję Nagrody, rozpiera mnie macierzyńska duma z Ciebie, Agnieszki, Kuby i wszystkich nagród, które zgarnia Fuga”.
Kończymy szkołę z wiedzą o jakichś oceanach, deltach, dopływach rzek, jakiegoś Mekongu czy Nilu, natomiast nikt nie nauczył nas mówienia o swoich uczuciach, rozpoznawania ich. I potem idziemy w to dorosłe życie, a gdzieś wciąż siedzi w nas małe dziecko. Pełne lęków, strachu, kompleksów. Marek Koterski
Myślę, że to będzie jeden z najważniejszych filmów Marka Koterskiego. Mamy tutaj historię, która w jakimś sensie prześwietla dzieciństwo i nasz stosunek do niego. I co bardzo ważne, mówi o nim w sposób zrozumiały dla wszystkich. Filmy Marka Koterskiego nie są, i ten również nie będzie, niszowe, przeznaczone dla zamkniętej grupy odbiorców. To jest kino dla każdego bez względu na wiek, płeć, opcję polityczną. Ponadczasowe, kosmopolityczne, i bardzo piękne. Andrzej Chyra
Marek Koterski jest twórcą absolutnie niekonwencjonalnym, nietuzinkowym, który zaskakuje nas każdym swoim kolejnym filmem. I tutaj będzie podobnie.
Robert Więckiewicz
Życzę wszystkim, którzy pójdą na "7 uczuć”, aby usiedli spokojnie, zapięli pasy i dali się ponieść temu filmowi. Obiecuję im, że nie będą zawiedzeni. Mam nadzieję, że będą śmiać się do rozpuku i wzruszać do łez. I tego życzę też panu Markowi. Bardzo rzadko zdarza się bowiem napisanie scenariusza, który jest jednocześnie śmieszny, wzruszający i mądry.
Marcin Dorociński
Od lat należę do wielbicieli twórczości Marka Koterskiego. Jego jedynego w swoim rodzaju, niepodrabialnego stylu. Formy. Tego jak wnikliwie, ostro opisuje rzeczywistość. Pokazuje swoich bohaterów w ich słabościach, frustracjach, ale robi to z czułością. Spotkanie z Markiem w pracy przy filmie „7 uczuć” jest spełnieniem moich marzeń. Tekst scenariusza jest jak partytura, jego specyficzny język. Meta język. Bardzo bliska jest mi wrażliwość Marka i jego niezwykłe poczucie humoru. To z pewnością jedno z najważniejszych spotkań na mojej drodze zawodowej.
Maja Ostaszewska
Ten film to jest największe wyzwanie mojego życia. Już na etapie prób towarzyszyło mi ogromne napięcie, ale i podekscytowanie, bo oto spełnia się największe marzenie mojego życia. To, że jestem kolejnym aktorem wcielającym się w postać Adasia Miauczyńskiego, obok tak wspaniałych gwiazd jak Marek Kondrat, Wojciech Wysocki, Cezary Pazura, czy Andrzej Chyra. To jest coś magicznego i niezwykłego, bo to są nazwiska, które podziwiałem przez całe życie.
7 uczuć” to najnowszy film Marka Koterskiego, o którym śmiało można powiedzieć, że czegoś takiego w światowej kinematografii jeszcze nie było! Ta absolutnie wyjątkowa, ważna, mądra, wzruszająca, ale i pełna charakterystycznego dla Marka Koterskiego humoru produkcja pochwalić się może iście gwiazdorską obsadą. W postać Adasia Miauczyńskiego po raz pierwszy wcielił się Michał Koterski, spełniając tym samym swoje wielkie aktorskie marzenie. Jego rodziców brawurowo zagrali Maja Ostaszewska i Adam Woronowicz. W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Marcina Dorocińskiego, Katarzynę Figurę, Małgorzatę Bogdańską, Gabrielę Muskałę, Roberta Więckiewicza, Andrzeja Chyrę, Tomasza Karolaka, Sonię Bohosiewicz, Joannę Kulig, Łukasza Simlata, Edytę Herbuś, Magdalenę Cielecką, Cezarego Pazurę i wielu innych artystów.