Mickey Rourke - mistrz odrzucania kultowych ról
Wybredny Mickey
Co najmniej sześciokrotnie w przeciągu 30-letniej kariery Oscar przeszedł Mickey’mu koło nosa
Nikt w całym Hollywood nie jest chyba tak wybredny jak Mickey Rourke.
Wszyscy go szanują, uwielbiają i życzą samych sukcesów, a on nic sobie nie robi z PR-u, nie oddzwania do agentów i w swej niefrasobliwości zbyt szybko odrzuca role, które mogłyby uczynić go legendą na miarę Ala Pacino lub Roberta De Niro.
Co najmniej sześciokrotnie w przeciągu 30-letniej kariery Oscar przeszedł Mickey’mu koło nosa.
Całe szczęście rola w „Zapaśniku” pozwoliła mu na długo pozostać w pamięci widzów. Wcześniej robił praktycznie wszystko, żeby tylko nie zostać jednym z najlepszych aktorów w USA.
Zobacz jakie role odrzucił Rourke. Dzięki niemu wiele współczesnych gwiazd wskoczyło na piedestał sławy i kultu >>>