ZwiastunyMocna historia o ludziach, którzy przeszli piekło i cudem uniknęli śmierci. Zobacz pierwszy zwiastun filmu "Sobibór" [WIDEO]

Mocna historia o ludziach, którzy przeszli piekło i cudem uniknęli śmierci. Zobacz pierwszy zwiastun filmu "Sobibór" [WIDEO]

W obozie w Sobiborze Niemcy zamordowali ok. 200 tys. ludzi. To właśnie tam 75 lat temu doszło do bezprecedensowej ucieczki kilkuset wycieńczonych więźniów, którzy wzniecili bunt i stawili czoła uzbrojonym Niemcom.

"Sobibór" opowiada historię ostatnich tygodni poprzedzających powstanie oraz samego buntu. Do obozu trafia Aleksander Peczerski (Konstantin Chabieński). Szybko staje się jasne, że jedynym sposobem na uniknięcie pewnej śmierci jest ucieczka z obozu. Po nieudanej próbie podjętej przez grupę osadzonych, komendant obozu (Christopher Lambert) podejmuję decyzję – za każdego więźnia - który spróbuje uciec - zabity zostanie jeden z pozostałych. Peczerski staje na czele konspiracji, której celem jest ucieczka wszystkich osadzonych. Jednak utrzymanie planu w tajemnicy okazuje się trudniejsze, niż się wydawało, a postawa głównego bohatera przyciąga coraz więcej uwagi.

Obraz
© Materiały prasowe

Prawdziwa historia

Nazistowski obóz zagłady w Sobiborze, położony na linii kolejowej Chełm-Włodawa zaczął funkcjonować w kwietniu 1942 roku. Obóz został utworzony w ramach akcji “Reinhardt”. Liczbę ofiar obozu zagłady w Sobiborze szacuje się na ok. 200 tysięcy osób. Tym, co wyróżniało Sobibór na tle innych obozów zagłady, był fakt, że o wiele częściej kierowano do niego transporty z różnych państw Europy - Holandii, Rosji, Francji, Czech, Słowacji, Austrii i Ukrainy.Niemcy dokładali wysiłków, aby zataić prawdziwe przeznaczenie obozu. Działała tam niezwykle dobrze zorganizowana machina masowego mordu – ludzie przywożeni w transportach byli niemal natychmiast uśmiercani w komorach gazowych, a w samym obozie przebywała kilkudziesięcioosobowa grupa więźniów, wykorzystywanych do prac pomocniczych w obozie.

Obraz
© Materiały prasowe

Miejscową ludność informowano, że Sobibór pełni funkcję obozu pracy. 14 października 1943 roku w obozie zagłady w Sobiborze wybuchł bunt. 600 więźniów podjęło próbę ucieczki. Była to jedyna w czasie II Wojny Światowej udana akcja na taką skalę. Na czele powstania stanął Aleksander Peczerski. O wyznaczonej godzinie do warsztatów rzemieślniczych na terenie obozu zwabiono część strażników, których zamordowano. Po krwawej walce, z obozu uciekło blisko 200 osób. Kilkadziesiąt doczekało końca wojny. Jednym z nich był Tomasz Toivi Blatt (Kacper Olszewski), który o swoich przeżyciach, a także pierwszych chwilach po ucieczce z Sobiboru pisze w swoich książkach.

Obraz
© Materiały prasowe

Po buncie, obóz został zlikwidowany, pozostali w nim więźniowie zamordowani, a wszelkie ślady jego istnienia zostały zatarte przez SS. Przywódca buntu, Aleksander Peczerski, po wojnie był represjonowany. Jego przymusowa praca w obozie w Sobiborze została uznana w ZSRR za zdradę i został osadzony na kilka miesięcy w więzieniu. Przez wiele lat nie mógł znaleźć pracy. A gdy został wezwany w charakterze świadka na proces Norymberski, dotyczący nazistowskich zbrodni w Sobiborze, władze Związku Radzieckiego nie udzieliły mu pozwolenia na wyjazd. Dopiero w 2013 roku, przeszło dwadzieścia lat po śmierci, został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej.

"Nie było najmniejszej wątpliwości – dla mnie i reszty ocalałych, że Peczerski był bohaterem. Wszyscy zgadzali się, że gdyby nie było go z nami, nikt nie przeżyłby Sobiboru" – Tomasz Tovi Blatt, "Sobibór – Zapomniane Powstanie".

Obraz
© Materiały prasowe
Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (48)