''Moje córki krowy'': Relacja z uroczystej premiery filmu Kingi Dębskiej [WIDEO]

Obraz
Źródło zdjęć: © EastNews

W Cinema City Sadyba odbyła się uroczysta premiera filmu *„Moje córki krowy”. Komediodramat w reżyserii Kingi Dębskiej, który został okrzyknięty przez amerykański „Village Voice” jednym z najlepszych obrazów 2015 roku, od piątku możemy oglądać w kinach. Co sprawia, że produkcję pokochała widownia zza oceanu i Polski? Zobaczcie, co powiedzieli nam twórcy i obsada.*

- Kinga Dębska z lekkością łączy wysokie z niskim, tragedię z komedią. Samo życie? I tak, i nie, bo przecież siła tej rewelacyjnej tragikomedii polega na doskonałym opanowaniu rzemiosła filmowego, umiejętności mówienia lekko o sprawach trudnych, nie mówiąc już o dialogach. Takiego filmu jak "Moje córki krowy" nie powstydziłby się Hirokazu Koreeda, znany polskim widzom japoński mistrz współczesnych portretów rodzinnych. A przecież to dopiero drugi fabularny film Dębskiej! - pisze w recenzji Łukasz Knap (więcej tutaj).

- Ja dawno nie grałam takiej współczesnej postaci. W ogóle myślę o mojej bohaterce, że to jest taka dziewczyna, a nie pani z problemem, którą ostatnio grałam. Jest w niej życiowa energia, lubię tę postać - tłumaczy Agata Kulesza zapytana o swoją rolę.

- Jak się gra wiarygodnie, to wiarygodnie wychodzi - mówi Wirtualnej Polsce Marian Dziędziel, opowiadając o jednej ze scen, gdzie jego postać pali konopie indyjskie. - Ale nie paliliśmy „marychy”, przysięgam - zapewnia aktor.

- Jestem szczęśliwa, że on jest tak pięknie odbierany, bo tak naprawdę ja ten film robiłam dla siebie. Miał mi pomóc i ulżyć, a się okazało, że jest materacem i poduszką dla innych - bez względu na granice, bo i w Brazylii, i w Stanach, i w Polsce - tłumaczy wzruszona reżyserka.

- Na tym polega siła tragikomedii. Możemy opowiedzieć o rzeczach naprawdę smutnych poprzez śmiech, bo widz przygotowany śmiechem na smutniejsze wrażenia odczuwa bardziej prawdziwie - tłumaczy fenomen „Moich córek krów” aktorka Gabriela Muskała.

O czym opowiadają „Moje córki krowy”?

Marta (Kulesza) odniosła sukces w życiu, jest znaną aktorką, gwiazdą popularnych seriali. Pomimo sławy i pieniędzy, wciąż nie może ułożyć sobie życia. Samotnie wychowała dorosłą już córkę (w tej roli debiutująca Maria Dębska). W przeciwieństwie do swojej silnej i dominującej starszej siostry, Kasia (Muskała) jest wrażliwa i ma skłonność do egzaltacji. Pracuje jako nauczycielka, jej małżeństwo jest dalekie od ideału. Mąż Kasi (Marcin Dorociński) to życiowy nieudacznik, który bezskutecznie poszukuje pracy. Siostry nie przepadają za sobą, ale nagła choroba matki (Niemirska) zmusza je do wspólnego działania. Muszą zaopiekować się ukochanym, ale despotycznym ojcem (Dziędziel). Marta i Kasia stopniowo zbliżają się do siebie i odzyskują utracony kontakt, co wywołuje szereg tragikomicznych sytuacji.

„Moje córki krowy” można oglądać w kinach od 8 stycznia.

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Lepsza tylko "Barbie". Największy przebój od dwóch lat
Lepsza tylko "Barbie". Największy przebój od dwóch lat
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu