Molestowanie bez molestowania. Po 40 latach wychodzą na jaw wybryki Robina Williamsa
Pam Dawber przyznała, że podczas pracy z Robinem Williamsem była przez niego regularnie obmacywana. Tyle tylko, że kompletnie jej to nie przeszkadzało.
Hollywood od kilku miesięcy przeżywa wstrząsy związane z kolejnymi wyznaniami kobiet molestowanych i zgwałconych przez kolegów z branży. Mniej lub bardziej znane aktorki przerywają zmowę milczenia, opowiadając o takich zdarzeniach sprzed kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat. Jedną z nich jest Pam Dawber, która wróciła pamięcią do przełomu lat 70-80, kiedy grała w jednym serialu z Robinem Williamsem.
W czwartą rocznicę śmierci aktora ma się ukazać jego biografia autorstwa Dave'a Itzkoffa. Dziennikarz "New York Timesa" zbierając materiały do książki rozmawiał m.in. z Pam Dawber, partnerką z planu komedii "Mork i Mindy", emitowanej w telewizji ABC w latach 1978-1982.
66-letnia Dawber powiedziała o Williamsie wprost:
- Robił wobec mnie naprawdę obrzydliwe rzeczy – po czym dodała, że nigdy nie poczuła się tym dotknięta.
- Obmacywał mnie, łapał za biust i za tyłek. Robił to wielu ludziom i... to po prostu było zabawne. Robił taką minę, że miało się wrażenie, że jest uroczym psiakiem i nagle łapał za biust i uciekał. I uchodziło mu to na sucho. Zupełnie mi to nie przeszkadzało. Uwielbiałam go tak jak i on uwielbiał mnie. Wspaniale się z nim pracowało – podsumowała aktorka.
Rewelacje Dawber potwierdził reżyser Howard Storm, który pracował z dwójką na planie serialu "Mork i Mindy".
- Odgrywaliśmy scenę, a on w pewnym momencie łapał Pam za tyłek, więc musieliśmy kręcić jeszcze raz - mówi Howard Storm. - Mówię do niego, że łapania za tyłek nie ma w scenariuszu a on na to: "Aha, Ok".
Przypomnijmy, że Robin Williams zmarł 11 sierpnia 2014 r. w wyniku samobójstwa. Aktor miał 63 lata i cierpiał na chorobę neurodegradacyjną (otępienie z ciałami Lewy’ego), którą błędnie zdiagnozowano jako choroba Parkinsona. "To terrorysta w mózgu mojego męża" – mówiła o stanie zdrowia trzecia żona Williamsa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl