Mroczne widmo 3D, czyli śladowa głębia Lucasa

Dawno, dawno temu, a dokładnie w maju 1999 r., amerykański milioner z bujną wyobraźnią zapełnił sale kinowe na całym świecie. *George Lucas długo kazał czekać fanom „Gwiezdnych wojen” na kolejny epizod, ale miłość do jego uniwersum nie ustała. „Epizod I: Mroczne widmo” ma swoje plusy i minusy, o których nie da się zapomnieć nawet kilkanaście lat po premierze. Tym bardziej, że właśnie nadarza się okazja, by po raz kolejny obejrzeć początek sagi Lucasa. Z okularami 3D na nosie.*

Obraz

O trójwymiarowej reprodukcji obydwu trylogii „Gwiezdnych wojen” słychać było od dawna. Pierwsze prezentacje pojawiły się jeszcze w 2005 r., jednak dopiero przed dwoma laty Lucas oficjalnie zapowiedział, że wszystkie części przejdą „trójwymiarową obróbkę” i będą po kolei trafiać do kin. Zaczynając chronologicznie od „Mrocznego widma”, które właśnie dziś ma swoją światową premierę. Wiadomo od dawna, że twórca gwiezdnej sagi i reżyser czterech epizodów uwielbia uszczęśliwiać swoich fanów, co przeważnie sprowadza się do sprzedawania znanego produktu w różnych formach. „Mroczne widmo 3D” jest tego najlepszym przykładem. Ale czy ktoś tu narzeka?

Obraz

Epizod ukazujący młodość Anakina Skywalkera, który z czasem przeistoczył się w jedną z najlepiej rozpoznawalnych filmowych kreacji – Dartha Vadera - stanowi cezurą w światku „Gwiezdnych wojen”. Summa summarum widać, że stare dobre czasy Hana Solo, odzianych w białe pancerze szturmowców czy starć X-wingów z TIE fighterami przeminęły, a fanom pozostaje przyjąć niektóre reżyserskie i scenariuszowe wizje Lucasa z pokorą.

To co było złe w „Mrocznym widmie” przed niespełna trzynastoma laty, nadal takie pozostało. Ciągle nie mogę zdzierżyć Jar Jar Binksa i po cichu liczę, że kiedyś doczekam się reedycji z cyfrowym retuszem, który wymaże „zabawnego” Gunganina ze wszystkich scen z jego udziałem. W gruncie rzeczy chętnie zobaczyłbym taką formę montażowego ludobójstwa odnośnie całej populacji jego pobratymców. Z drugiej strony mając do wyboru pozostawienie przy życiu podwodnych mieszkańców Naboo kosztem uciszenia szeregowych droidów z armii Federacji Handlowej, nie wahałbym się ani chwili. Głupio śmieszne teksty mechanicznych żołnierzy śnią mi się po nocach i nie mogę wybaczyć Lucasowi, że nie skończył z nimi po jednorazowej wpadce. Przez to muszę ich słuchać w całej nowej trylogii, jak również w animowanym cyklu „Clone Wars”. Roger, roger.

Obraz

Pomijając jednak motywy w „Mrocznym widmie”, które w żadnym wypadku do mnie nie trafiły, to nadal mamy do czynienia z „Gwiezdnymi wojnami”. Miecze świetlne, rycerze Jedi, Moc, kosmiczne podróże, wielka bitwa na powierzchni Naboo (której po „retuszowym ludobójstwie” już by nie było) i nieśmiertelne „I’ve got a bad feeling about this”. Wszystko jest na swoim miejscu. Poza tym nie można zapomnieć o jednej z najlepszych scen w całej sadze: wyścig ścigaczy i pod Sebulby z charakterystycznym dźwiękiem silników za każdym razem poprawiają mi humor. Do tego strzelający do zawodników Tuskeni czy Aurra Sing w krótkim ujęciu – tutaj widać kunszt gwiezdnego wizjonera.

Całe zamieszanie o trzeci wymiar w „Gwiezdnych wojnach” niezbyt mnie wzruszyło i bardzo się cieszę, że to całe 3D w „Mrocznym widmie” widziałem głównie na plakacie w formie dopisku do tytułu. Efekt głębi jest dostrzegalny, owszem, ale przeważnie w statycznych scenach, w których kilka postaci stoi na różnych planach. Wtedy wygląda to najbardziej efektownie. Jeżeli liczyliście na wymachiwanie mieczem świetlnym przed nosem czy robienie uników przed promieniami z blastera, możecie się mocno zawieść.

Pytanie więc, czy warto się wybrać na seans „Mrocznego widma 3D”? Ja uważam, że każdy powód jest dobry, by obejrzeć „Gwiezdne wojny” na dużym ekranie. Poza tym edycja 3D jest bogatsza o trzy minuty materiału, którego nie było w pierwotnej wersji. Czy może być lepsza rekomendacja?

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek