'Mucha, odleć i już nie wracaj'

Jury przyznało aktorce najniższą notę, gdyż ta nie popisała się talentem wokalnym. 'Mucha, odleć i już nie wracaj'-skwitowała wystep aktorki Elżbieta Zapendowska.

Mucha próbowała zdobyć publiczność przebojowością i kolejnym skandalem. Tym razem zaserwowała widzom koszulkę z nadrukowanymi piersiami, chętnie pozując zebranym fotografom.

Mianem skandalu można także określić występ Elżbiety Romanowskiej - znanej z serialu "Ranczo", która zbyt odważnie prezentowała bujne wdzięki swej figury.

Alżbeta Lenska z pewnością nie zaliczy sobotniego występu do udanych, gdyż już po pierwszym odcinku zaskarbiła sobie najmniej sympatii widzów i już po pierwszym odcinku jest nominowana do odejścia z programu.

Drugą osobą z najniższym wynikiem jest Łukasz Dziemidok - Patryk Skalsky z „Pierwszej miłości".

Alżbeta i Łukasz przez cały tydzień będą walczyć o głosy widzów i dalszy udział w programie.

Karolina Nowakowska, znana z serialu "M jak miłość" pokazała niezłe warunki głosowe i duże predyspozycje do kariery wokalnej, jednak została skrytykowana przez jurorów za "festynową interpretację" utworu.

Jurorzy bardzo krytycznie podeszli do występu aktorki, Jolanty Fraszyńskiej, która nie poradziła sobie z piosenką "Motylem jestem". Aktorka miała problemy z trafieniem w dźwięki, w związku z czym całość wyszła co najmniej niezgrabnie.

Artur Chamski, na co dzień aktor scen muzycznych, zdaniem jurorów rokuje na dalszy udział w programie. Elżbieta Zapendowska stwierdziła jednak, że Artur nie pokazał wszystkich swoich możliwości.

Aprobatę jurorów zyskała także Monika Mrozowska, gwiazda serialu "Rodzina zastępcza". Aktorka z wdziękiem wykonała piosenkę Rudiego Schuberta, "Monika, dziewczyna ratownika".

W pierwszym odcinku gościnnie w roli jurora wystąpił Adam Sztaba, który od przyszłego tygodnia będzie zasiadał w jury popularnego na całym świecie show "Fabryka gwiazd".