''Na granicy'': Wojciech Kasperski o swoim filmie i pierwszych pokazach

Wojciech Kasperski, który miał okazję oglądać incognito film ze zwykłymi widzami, nie kryje zadowolenia. - Ta nasza górska pustelnia działa na dużym ekranie - cieszy się reżyser, dla którego oficjalna premiera będzie ważnym egzaminem. “Na granicy” to jego pierwszy pełnometrażowy film.

Otuchy na pewno dodają mu pierwsze recenzje. - Reżyser odrobił lekcję kina gatunkowego. Jest w tym filmie dużo świetnie napisanych i zagranych scen, jest akcja i napięcie. To bardzo duże osiągnięcie jak na debiutanta. Film Kasperskiego jest idealną metaforą aktualnych napięć społecznych, a kreacja aktorska Marcina Dorocińskiego to powód do zachwytu - tak o filmie pisał Łukasz Knap, krytyk filmowy WP (link do recenzji **).

„Na granicy” opowiada historię ojca i dwóch synów, którzy przyjeżdżają w Bieszczady, aby ułożyć sobie relacje po niedawnej rodzinnej tragedii. Tajemniczy nieznajomy, pojawiający się w odciętej od cywilizacji górskiej bazie, wciąga bohaterów w mroczny i niebezpieczny świat przestępczego pogranicza. Aby przetrwać, bracia będą zmuszeni do odrobienia trudnej lekcji dojrzałości.

Rzadko w debiucie mamy okazję zobaczyć tak doborową obsadę. W filmie zobaczymy m.in. Marcina Dorocińskiego, Andrzeja Chyrę i Andrzeja Grabowskiego.

Autorem zdjęć jest Łukasz Żal, nominowany do Oscara za zdjęcia do “Idy”.

Premiera 19 lutego. Jak myślicie, warto wybrać się na ten film do kina?