Zdaniem kinomanów, Tom Cruise jest po prostu beznadziejny, Gwyneth Paltrow to snobka, a Keira Knightley jest chudym beztalenciem, które promuje zgubne nawyki żywieniowe. Zobaczcie pełną listę skarg i zażaleń!
**Popularność nie zawsze wiąże się z uwielbieniem i sympatią tłumów. Wielomilionowe zyski nie zawsze przekładają się na podziw i szacunek publiczności. Przykłady? Hollywood zna ich całe mnóstwo!
Mimo że wszyscy ludzie kina, którzy znaleźli się w naszym dzisiejszym zestawieniu, mogą pochwalić się ogromnymi sukcesami i popularnością, to każdy z nich wzbudza wśród widzów również skrajnie negatywne odczucia. Pod ich adresem w sieci pojawiają się wyjątkowo złośliwe komentarze, a nawet pogróżki!
Zdaniem kinomanów, Tom Cruise jest po prostu beznadziejny, Gwyneth Paltrow to snobka, a Keira Knightley jest chudym beztalenciem, które promuje zgubne nawyki żywieniowe. Zobaczcie pełną listę skarg i zażaleń!
Zobacz także:
* * ** [
NATASZA URBAŃSKA BOI SIĘ MĘŻA. DLACZEGO? ]( http://film.wp.pl/natasza-urbanska-boi-sie-meza-dlaczego-6025272215172225g )**
Keira Knightley
Chyba najbardziej znienawidzona i opluwana aktorka na Wyspach. Jest piękna, szczupła i bajecznie bogata, a z graniem ma kontakt od małego.
Jednak zdaniem jej antyfanów - uwierzcie, jest ich całkiem sporo – Keira Knightley swoim wyglądem promuje anoreksję, jest brzydka, a jej aktorstwo sprowadza się do roli ozdobnika na filmowym planie.
Negatywne komentarze w internecie skierowane pod adresem jej osoby nasiliły się szczególnie po jej występie w „Piratach z Karaibów”.
Zobacz także:
Gwyneth Paltrow
Mimo że aktorka na swoim koncie ma mnóstwo świetnych ról – my cenimy jej kreacje m.in. w „Siedem”, „Emmie” czy „Iron Manie” - to nie przeszkadza to krytykom naśmiewać się z niej na każdym kroku.
Czym blond piękność sobie na to zasłużyła? Otóż Gwyneth Paltrow prowadzi bloga goop.com, w którym, podobnie jak Kasia Tusk, radzi jak dobrze i godnie żyć. Problem w tym, że rady udzielane przez artystką są wydumane, drogie i pretensjonalne – w żadnym wypadku nie sprawiają, że „life is easier”.
Każdy wpis jest błyskawicznie bezlitośnie komentowany, a sama Paltrow staje się obiektem niewybrednych i kąśliwych żartów.
Zobacz także:
Tom Cruise
Chyba nie ma innego aktora, który spotykałby się z takimi przejawami nienawiści skierowanej pod swoim adresem.
Kinomani nienawidzą go praktycznie za wszystko – za to, że jest niskiego wzrostu, za rolę w „Wywiadzie z wampirem” (Lestat de Lioncourt wyglądał przecież inaczej!), za kreację postaci w „Mission: Impossible” oraz za propagandę scjentologiczną i wciągnięcie do sekty swojej żony, Katie Holmes.
Po tym, jak twórcy „Miasteczka South Park” obśmiali gwiazdora w jednym z odcinków, Tom Cruise wystąpił z żądaniem zdjęcia go z anteny. To tylko jeszcze bardziej rozsierdziło fanów.
Niedawno ich wytrzymałość została wystawiona na kolejną próbę – aktor wcieli się najprawdopodobniej w postać z książkowego cyklu Lee Childa. Kłopot w tym, że Cruise nie jest wielkim, ważącym 100 kg skurczybykiem, z dłońmi jak szufle…
Zobacz także:
Daniel Craig
Kiedy ogłoszono, że kolejny Bond będzie blondynem o aparycji drwala, w internecie zawrzało. Fani Agenta 007 protestowali, że wybór Daniela Craiga to najczarniejszy scenariusz z możliwych.
Efektem rozczarowania fanów były ankiety oraz groźby pod adresem producentów i samego aktora. Świat pogrążył się w histerii. Oczywiście ostra reakcja – która również nam trochę się udzieliła – na wybór odtwórcy głównej roli, okazała się przedwczesna i na wyrost. Oba filmy z nowym Bondem sprzedały się świetnie, a my czekamy na kolejną część.
Zobacz także:
James Cameron
Hollywoodzki czarodziej i guru współczesnego kina rozrywkowego, mimo swych niezaprzeczalnych zasług, również stał się obiektem ataków rozgoryczonych kinomanów.
Powód? Po tym, jak James Cameron odniósł oszałamiający sukces swoim przełomowym „Avatarem”, reżyser obwołał się „mesjaszem 3D”. Co za tym idzie, zaczął forsować nową technologię, co nie spodobało się części środowiska filmowego.
Mało tego, autor „Obcych” zarzucał innym twórcom (konkretnie ekipie od „Piranii 3D”), że 3D nie może być wykorzystywane we wszystkich filmach, zapominając, że sam zaczynał od niskobudżetowego kina i reżyserował sequel oryginalnego filmu o żarłocznych rybach w 1981 roku.
Zobacz także:
Paris Hilton
Niestety, dla słodkiej Paris bycie celebrytką to za mało. Młoda Hiltonówna postanowiła zostać aktorką. Całe szczęście, że na straży stoi kapituła Golden Raspberry Award Foundation, która skutecznie studzi ten zapał, przyznając jej kolejne Złote Maliny.
Jednak nie tylko krytycy są zgodni, że Paris Hilton jest po prostu kiepska. Po premierze „Domu woskowych ciał”, filmu który miał uczynić z niej gwiazdę kina, w sieci przeważały komentarze mówiące o tym, że dziedziczka fortuny została zaangażowana tylko dlatego, aby zostać zabita metalową rurką.
Zobacz także:
Uwe Boll
Niemiecki reżyser to kolejny twórca kina, którego fani nienawidzą, zresztą z wzajemnością. Herr Boll znany jest w środowisku filmowym dzięki swoim ekranizacjom popularnych gier komputerowych.
Sęk w tym, że są one po prostu fatalne. Tym sposobem Niemiec zyskał jeszcze jednego wroga – miłośników elektronicznej rozrywki. Antyfani Uwe Bolla od lat apelują, aby przeszedł na wcześniejszą emeryturę i przestał siadać na reżyserskim fotelu. On nie pozostaje dłużny.
W odpowiedzi na zaczepki i krytykę „fanów”, reżyser takich „hitów” jak „Dom śmierci” i „Alone in the Dark” wypowiedział im wojnę. Na swojej stronie zamieścił ogłoszenie, w którym wzywał swoich oponentów na… bokserski ring.
Zobacz także:
Nicolas Cage
W zestawieniu nie mogło zabraknąć oczywiście naczelnego hollywoodzkiego wyrobnika. Przykład Nicolasa Cage’a świetnie ilustruje ulotność i niestałość gwiazdorskiej popularności.
Dopóki aktor grał świetne role, a takich w jego dorobku jest całkiem sporo – m.in. w „Dzikości serca” czy „Zostawić Las Vegas” - fani, nie wspominając o krytykach, go uwielbiali. Niestety, kłopoty osobiste i pieniężne zapędziły aktora w kozi róg.
Od kilku dobrych lat Cage gra praktycznie w każdym filmie, którego scenariusz wyląduje na jego biurku. Przez udział w skandalicznie fatalnym „Ghost Riderze” czy goszczącej właśnie na ekranach „Anatomii strachu” fani stracili do niego resztki szacunku i sympatii. W sieci co rusz można znaleźć treści, w których kinomani naśmiewają się z jego fizjonomii („koleś o twarzy cocker spaniela”), fryzur, nie wspominając już o emploi. (gk/mf)
Zobacz także:
* * ** [
NATASZA URBAŃSKA BOI SIĘ MĘŻA. DLACZEGO? ]( http://film.wp.pl/natasza-urbanska-boi-sie-meza-dlaczego-6025272215172225g )* * [
PAMIĘTACIE WITIĘ PAWLAKA Z "SAMYCH SWOICH"? ]( http://komediowo.pl/gid,13708823,img,13709100,title,Pamietacie-Witie-z-bdquoSamych-swoichrdquo,galeria.html )**