Kontrowersyjne arcydzieło. Dopiero po 11 latach film trafił do Polski
"Pod skórą" miał premierę w 2013 roku. Został chłodno przyjęty przez krytyków, których recenzje zapewne przyczyniły się do porażki filmu w kinach. Kilka lat później, być może ci sami krytycy, uznali go za najlepszą brytyjską produkcję XXI wieku. Po 11 latach od premiery, film trafił do polskich kin.
Napiętnowany słabymi recenzjami obraz Jonathana Glazera, reżysera, który w ubiegłym roku zdobył Oscara za "Strefę interesów", na całym świecie zarobił w kinach zaledwie 5 mln dolarów przy budżecie sięgającym 13 mln dolarów. Spojrzenie na film bardzo szybko zaczęło się jednak się zmieniać. Kilka miesięcy po premierze "Pod skórą" został nominowany do nagrody BAFTA (brytyjski odpowiednik Oscarów) w głównej kategorii oraz za muzykę.
O filmie zaczęło się robić coraz głośniej, gdy zaczął zaczął być pokazywany na przeglądach i festiwalach. Jako pierwsi "Za skórą" docenili amerykańscy krytycy, którzy byli poruszeni odważną rolą Scarlett Johansson. "Stworzyła w nim jedną z najbardziej osobliwych i zapadających w pamięć ról w historii kina. To film ponadczasowy, który drogą emocjonalnego wstrząsu wiele mówi o społecznych i seksualnych relacjach" – pisali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod skórą, oficjalny zwiastun PL, w kinach od 15 listopada 2024
Obraz Jonathana Glazera to surrealistyczna historia, której bohaterka poluje na samotnych mężczyzna, jak drapieżnik na swoje ofiary. Jest ponętna, wyzywająca, nie ma więc większych problemów z "upolowaniem zwierzyny". Bo dla niej mężczyźni są niczym więcej, jak mięsem, które trzeba obedrzeć ze skóry. Dlaczego tak czyni? Dlaczego w ten okrutny sposób uprzedmiotawia mężczyzn? - zastanawiali się krytycy.
"Pod skórą" należy do tego typu filmów, które wywołują gorące dyskusje, a jego interpretacje wykraczają być może daleko poza intencje samych twórców. W dniu premiery większość osób uznało go za niewiele warte popłuczyny po Davidzie Lynchu. Teraz psychologiczny thriller często nazywa się arcydziełem, zaś krytycy na Wyspach uznają za "najlepszy brytyjski film XXI wieku" (np. w ankiecie recenzentów filmowych w magazynie "MASSIVE Cinema").
"Pod skórą" nie był wyświetlany w polskich kinach. Do kinowej dystrybucji trafił dopiero podczas minionego weekendu, a więc 11 lat po premierze. Za jego rozpowszechnianie odpowiada firma Reset, która wcześniej wprowadziła do kin m.in. "Opętanie" Andrzeja Żuławskiego, "Rozmowę" Francisa Forda Coppoli, czy "Na samym dnie" Jerzego Skolimowskiego. "Pod skórą" można także zobaczyć na platformie steamingowej Cineman.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalu z "Konklawe", omawiamy porażających "Łowców skór" na Max i wyliczamy, co poszło nie tak z głośnym "Sprostowaniem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: