Natalie Wood: Morderstwo czy nieszczęśliwy wypadek?
Co się wydarzyło na jachcie u wybrzeży wyspy Santa Catalina?
43 lata po tajemniczej śmierci aktorki nadal nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się tego feralnego dnia i czy nie doszło wtedy do morderstwa. Nowe informacje z 2013 roku zdawały się być przełomowe dla sprawy. Tym niemniej udokumentowane doniesienia o przedśmiertnych urazach na ciele **Natalie Wood** wcale nie rozwiązały ponad trzydziestoletniej zagadki.
Kiedy w listopadzie 1981 roku media podały informację o jej tragicznej śmierci, Ameryka zamarła. Nic dziwnego - Natalie Wood nie była byle kim. Aktorkę, trzykrotnie nominowaną do Nagrody Akademii Filmowej, powszechnie uważano za ucieleśnienie sukcesu, wrodzonego wdzięku i wszystkiego, co symbolizowała złota era Hollywood.
Wood grała u największych i z największymi, pojawiając się w filmach, które dzisiaj są uważane za żelazne klasyki X muzy. „Buntownik bez powodu”, „Poszukiwacze”, „West Side Story” czy ubóstwiany przez amerykańską widownię, kultowy „Cud na 34 ulicy” - to tylko niektóre przykłady z jej bogatej filmografii.
Wraz z aktorką odeszła pewna epoka – era genialnych nazwisk oraz idoli rozpalających wyobraźnię rozhisteryzowanego tłumu, gotowego stać godzinami w kolejce do kasy, aby tylko zobaczyć swoich ulubieńców na ekranie.
Dokładnie po 30 latach od śmierci aktorki odkryto ślady, rzucające nowe światło na tajemniczy zgon. Czy od tego czasu sąd wreszcie ustalił, co się wydarzyło w 1981 roku?