Netflix idzie za ciosem. Podpisał umowę na 3. i 4. sezon serialu "Bridgertonowie"
"Bridgertonowie" to największy przebój w historii nie tylko Netfliksa, ale wszystkich platform streamingowych. Nie dziwi więc, że szefowie amerykańskiej firmy wierzą w sukces kolejnych serii. Zamówili 3. i 4 sezon, mimo, że 2. będzie miał premierę dopiero pod koniec tego roku.
"Bridgertonowie" mieli premierę 25 grudnia ubiegłego roku. Po miesiącu od dnia premiery dowiedzieliśmy się, że serial pobił na Netfliksie (a co za tym także na całym rynku VOD) rekord oglądalności. W ciągu pierwszych trzydziestu dni premierowy sezon był wyświetlany (częściowo lub w całości) w 82 mln gospodarstw domowych na całym świecie. W pierwszym kwartale 2021 roku żaden tytuł nawet nie zbliżył się do tego wyniku.
Amerykańska produkcja została oparta na bestsellerowej serii powieści Julii Quinn. Przez krytyków została nazwana feministyczną historią miłosną. Akcja serialu rozgrywa się w czasach brytyjskiej dominacji i opowiedziana została z perspektywy potężnej arystokratycznej rodziny. Ujawnia pełne blasku, bogactwa, bólu, radości, a także często samotności, życie członków londyńskich wyższych sfer.
"Bridgertonowie" Netfliksa. Nicola Coughlan o wpadce na planie
"Bridgertonowie" zyskali też status kontrowersyjnej produkcji. I wcale nie za sprawą scenariusza, lecz doboru aktorów występujących w serialu. W filmie w rolach brytyjskich arystokratów pojawili się bowiem czarnoskórzy aktorzy. Nie wszystkim widzom to się spodobało, ale najwyraźniej ten "castingowy" kierunek jest teraz na czasie, o czym świadczy chociażby obsadzenie czarnoskórej aktorki w roli brytyjskiej królowej Anny Boleyn.
W literackiej formie "Bridgertonowie" składają się z dziewięciu powieści. Pierwsze osiem tomów odnosi się do historii jednego z rodzeństwa, któremu przyświeca ten sam cel. Odnalezienie tej jedynej, prawdziwej miłości. Wygląda więc na to, że trzeci sezon serialu Netfliksa będzie się poświęcony Benedictowi Bridgertonowi, zaś czwarty jego bratu Colinowi. Ostatnia część jest natomiast podsumowaniem cyklu. Zamykają się w niej życiowe wątki ośmiorga rodzeństwa.
Można się spodziewać, że Netflix będzie zabiegał o to, aby zekranizować wszystkie tomy bestsellerowych powieści Julii Quinn.