Przebój, jakiego dawno nie było. "Budzi strach, jak za dawnych czasów"
Jak co tydzień przyglądamy się filmowej ofercie najpopularniejszych stacji telewizyjnych. Podczas weekendu 5-6 lipca widzowie będą mogli zobaczyć nie tylko hollywoodzkie hity, ale także jeden z największych w historii przebojów z Japonii - nową opowieść o Godzilli.
"Godzilla minus 1"
Sobota 5 lipca. Jakie filmy w tv?
"Grawitacja" TVN 7 godz. 15:55. Przestrzeń kosmiczna. Bezkresna, bezwzględna, bezlitosna. Zabójcza niczym ósmy pasażer Nostromo. Film otwiera niesamowite, 17-minutowe ujęcie naprawy teleskopu Hubble’a, które kończy się katastrofą promu kosmicznego. Hitchcock byłby zadowolony. Na początku trzęsienie ziemi, a później napięcie rośnie jeszcze bardziej. Autor zdjęć, Emmanuel Lubezki, na przemian eksponował grozę kosmicznej próżni i klaustrofobicznych przestrzeni metalowych enklaw. Po względem technicznym obraz Alfonso Cuarona (Oscar za reżyserię) to prawdziwe arcydzieło. Stąd aż siedem nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na te filmy czekamy. Szykują się prawdziwe hity
"Godzilla minus 1" TVN 7 godz. 20:00. "Tym razem jest brutalną maszyną do zabijania, która niszczy, poluje, rządzi. Jej potężna, pierwotna siła unicestwia wszystko na swojej drodze. Król Potworów budzi lęk, jak za dawnych czasów" – napisał krytyk "Decidera". Fabuła filmu została osadzona po zakończeniu II wojny światowej. Japonia nie może odbudowywać swojego kraju, terroryzowana przez Godzillę. Gigantyczny potwór kaiju od lat 50. ubiegłego wieku pozostaje jednym z najpopularniejszych elementów popkultury. Do tej pory powstało aż 38 filmów z jego udziałem: 33 pochodzą z Japonii, a pięć z Ameryki. "Godzilla Minus One" uważana jest za najlepszy film o Godzilli od czasu premiery słynnej produkcji Ishiro Hondy z 1954 roku.
"Król złodziei" TVP godz. 21:20. Wielkanoc 2015. Słynna dzielnica Holborn pogrążona jest w świątecznym letargu. Większość znajdujących się w niej sklepów i instytucji zamknęła swoje podwoje. I tylko kilku ludzi pracuje w pocie czoła, by skruszyć dwumetrową ścianę i dostać się do skarbca domu depozytowego Hatton Garden kryjącego kosztowności o wartości 200 milionów funtów. Ich wyczyn przejdzie do historii jako najzuchwalszy skok w dziejach. Fabuła filmu choć wciąga, może nie jest zbyt oryginalna, ale "Króla złodziei" i tak koniecznie trzeba obejrzeć dla znakomitych brytyjskich aktorów: Michaela Caine’a, Jima Broadbenta, Michaela Gambona, Raya Winstone’a.
Niedziela 6 lipca. Jakie filmy w tv?
"Bibliotekarz: Tajemnica włóczni" TV 4 godz. 12:45. Niedzielne kino familijne. Telewizyjna podróbka "Indiany Jonesa". Tanie, w porównaniu do filmów Stevena Spielberga, ale całkiem niezłe. W sam raz do obiadu. Wydalony z uczelni Flynn Carsen (Noah Wyle) zaczyna pracę w Bibliotece Metropolitalnej. Jak się okazuje, instytucja ta nie jest zwykłą biblioteką. W podziemiach budynku znajdują się sekretne magazyny, w których zgromadzone są bezcenne skarby, m.in. Arka Przymierza, Puszka Pandory czy Excalibur króla Artura. Pewnej nocy z jej magazynów zostaje skradziona część Włóczni Przeznaczenia, którą przebito bok Chrystusa umierającego na krzyżu. Flynn zostaje wysłany, by odzyskać skradziony przedmiot i odnaleźć pozostałe jego fragmenty. I przy okazji oczywiście uratować świat przed zagładą.
"Mamma Mia!" Polsat godz. 20:00. Jedna z największych kasowych niespodzianek XXI wieku. Musical, którego fabułę ilustrują piosenki szwedzkiego zespołu ABBA, kosztował skromne 50 mln dolarów, a w kinach zarobił ponad 700 milionów. Jego akcja rozgrywa się na greckiej wyspie. Donna (Meryl Streep) z trudem radzi sobie z prowadzeniem niewielkiego pensjonatu. Jej 19-letnia córka (Amanda Seyfried) planuje ślub. Marzeniem dziewczyny jest, aby do ołtarza poprowadził ją ojciec, którego nigdy nie poznała. Ze znalezionego pamiętnika matki dowiaduje się, że podczas szalonego lata 1979 roku Donna romansowała z trzema mężczyznami. W tajemnicy postanawia zaprosić jej dawnych adoratorów: nowojorskiego architekta (Pierce Brosnan), nieśmiałego bankiera z Londynu (Colin Firth) oraz podróżnika i pisarza (Stellan Skarsgard).
"Ostatni skaut" TVN 7 godz. 22:45. Trochę zapomniany, ale bardzo dobry film sensacyjny z Bruce’em Willisem, który na początku lat 90. dopiero rozkręcał swoją karierę w Hollywood. Podobnie, jak Halle Berry, która w "Ostatnim skaucie" wcieliła się w postać striptizerki, szybko zastrzelonej. Wcześniej jednak bohaterka zdążyła zatrudnić do ochrony prywatnego detektywa, byłego agenta służb specjalnych (Willis). Ten targany poczuciem winy postanawia dowiedzieć się, kto i dlaczego wydał na nią wyrok śmieci. Mocny film w reżyserii Tony’ego Scotta, twórcy "Top Guna", "Gliniarza z Beverly Hills" czy kilku hitów z Denzelem Washingtonem.
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
