Nie rozbierze się przed kamerą? Aktorka ma duże wątpliwości
Demi Moore przeżywa prawdziwy renesans kariery. Aktorka przez dekady była wyśmiewana w branży, dostając nominacje do Złotych Malin, a nie poważnych nagród. "Substancja" z odważnymi scenami wszystko zmieniła. Moore zdecyduje się jeszcze na nagość przed kamerami?
To, co dzieje się wokół "Substancji", to dla Demi Moore największy sukces w karierze. Ma już na koncie za ten film Złoty Glob, a w marcu powalczy o Oscara. Po raz pierwszy w karierze! Przypomnijmy, że aktorka ma w swoim dorobku aż cztery anty-nagrody, czyli Złote Maliny. Dla najgorszej aktorki drugoplanowej w "Aniołkach Charliego" z 2003 r., dla najgorszej aktorki w "G.I. Jane", "Pod presją" i w filmie "Striptiz". "Substancja" odmieniła jej sytuację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Substancja". Wstrząsający film z Demi Moore. Zobacz fragment
Rozbierane sceny nie dla Demi Moore?
W "Substancji" nagość głównej bohaterki gra dużą rolę. Filmowa Elizabeth Sparkle nie może pogodzić się z upływającym czasem - chce pozostać śliczną, uwielbianą przez widzów i producentów telewizyjnych gwiazdą. Nienawidzi tego, że zmienia się i jej ciało, i jej kariera. Decyduje się skorzystać z nielegalnego leku z czarnego rynku, który pozwala na sklonowanie jej do młodszej wersji (Sue grana przez Margaret Qualley). Zanim jednak Elizabeth przyjmie pierwszą dawkę tytułowej substancji, uważnie ogląda swoje nagie ciało.
- To było bardzo emocjonalne doświadczenie, które wymagało ode mnie dużej wrażliwości. Mieliśmy wiele rozmów o tym, co chcemy tym osiągnąć - komentowała nagość w filmie Demi Moore.
Teraz, jak podaje "Daily Mail", producenci proponują aktorce wiele odważnych ról, w których miałaby pokazać swoje ciało. Jak twierdzą informatorzy, chcą wykorzystać fakt ogromnej popularności Demi Moore, która zdecydowanie jest teraz na fali. Tytuł z Demi Moore, która doświadcza teraz ogromnego renesansu w karierze, mógłby być kinowym hitem tylko przez to, że w obsadzie jest aktorka.
- Nie chce stawać nago przed kamerą. Jeśli jednak otrzyma scenariusz, w który w 100 procentach uwierzy i będzie się chciała zaangażować, będzie negocjować to, na ile zgodzi się rozebrać na planie - komentuje jeden z informatorów. - Pokazała dumnie swoje ciało po 60., ale "Substancja" była projektem, w który bardzo wierzyła. Jednocześnie czuła się bardzo podatna na zranienie. Ma duże wątpliwości, czy jeszcze kiedyś zagra taką scenę, choć jest naprawdę dumna ze swojego ciała - przekazano.
"Substancję", nominowaną do Oscara w pięciu kategoriach, można oglądać już w serwisach streamingowych. Za opłatą film dostępny jest m.in. na Prime Video.
"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: