Nie żyje Kip Niven. Aktor miał 73 lata
Zmarł amerykański aktor Kip Niven. Miał 73 lata. Jak podają lokalne media, przyczyną śmierci był zawał serca.
Kip Niven w swoim dorobku miał kilkadziesiąt ról filmowych i serialowych. Choć nie brakowało mu propozycji zawodowych i mógł rozwijać karierę w Hollywood, postanowił osiąść w rodzinnym Kansas City.
Do jego najbardziej pamiętnych należą te w "Sile Magnum" czy serialach "Alice" i "The Waltons". Epizodycznie pojawiał się też w takich popularnych produkcjach, jak "Strażnik Teksasu" czy "Prawo i bezprawie".
Zmarłego aktora pożegnał na lamach portalu hollywoodreporter.com reżyser Kevin Willmott. Niven zagrał u niego trenera koszykówki w filmie "Jayhawkers" z 2014 r.
- Kip przysłużył się teatrowi i filmowi Kansas City na wielu płaszczyznach. Był jego symbolem i sercem. Był naszym prywatnym kawałkiem Hollywood - powiedział reżyser.