Nie żyje Paweł Sanakiewicz. Miał 68 lat
Zmarł Paweł Sanakiewicz. Aktor, który był związany z teatrem Bagatela, dał się poznać Polakom jako mistrz dubbingu wielu popularnych animacji.
Paweł Sanakiewicz zmarł w piątek 8 września. O jego śmierci poinformowano na stronie krakowskiego Teatru Bagatela, z którym aktor był związany. "Wiadomość, która do nas dotarła dziś rano przepełniła nas bólem i olbrzymim żalem. Odszedł wybitny, mądry, pełen charyzmy i uroku aktor i człowiek" - poinformowano. Sanakiewicz występował także na deskach Teatru im. Słowackiego oraz Teatrów Barakah i Nowego.
"Miesiąc temu wspólnie świętowaliśmy jubileusz 45-lecia pracy artystycznej Pawła. W 'Kotce na gorącym blaszanym dachu' wcielał się w postać Dużego Taty – rola niezwykła, trudna, kunsztowna i przejmująca, której Paweł nadał dojmujący, indywidualny rys. Takie były postaci kreowane przez Pawła. Nigdy nie odpuszczał. Nie chodził na artystyczne skróty. Bezkompromisowy jako aktor. Dżentelmen i mentor. Mistrz ubarwiający nasze życie teatralnymi anegdotami, był pełnym pasji i przywiązania do najbliższych, niezwykłym przyjacielem, kolegą, aktorem. Sanak! Bez ciebie będzie pusto w Teatrze…" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci
Sanakiewicz urodził się w Krakowie w 1954 r. Był absolwentem krakowskiej PWST, która ukończył w 1978 r. W tym samym roku artysta zadebiutował na scenie jako Albin w "Ślubach panieńskich" w Teatrze Bagatela.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Aktor dał się także poznać jako świetny aktor dubbingujący. Podłożył głos do takich filmów jak "Potwory i spółka", "Auta" czy "Uniwersytet potworny". Był odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, który przyznano mu 12 grudnia 2019 r.