Pokonał nawet "Gladiatora 2". Kinowy przebój już do obejrzenia w domu

Podczas minionego weekendu na platformie Max miała premierę trzecia, ostatnia część "Venoma". Seria nie była zbyt lubianą przez krytyków ekranizacją komiksu, ale duża część recenzentów i widzów uznała, że przynajmniej jej pożegnanie zostało dobrze zrobione.

"Venom: Ostatni taniec"
"Venom: Ostatni taniec"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Nie można zaprzeczyć, że dwie pierwsze części "Venoma" odniosły sukces w kinach. Krytycy wystawiali im jednak niskie oceny. Widzowie byli bardziej przychylni, ale do zachwytów też było daleko. Trzecia, ostatnia część cyklu, w końcu chyba spełniła oczekiwania przynajmniej części fanów.

Venom uważany jest za jedną z najbardziej złożonych postaci Marvela. Opowiada o dziennikarzu Eddiem Brocku, którego ciało w wyniku eksperymentu scaliło się z obcą formą życia. Swoiste rozdwojenie jaźni bohatera staje się motorem napędowym filmu i polem do popisu dla cenionego aktora Toma Hardy'ego ("Mad Max: Na drodze gniewu", "Zjawa").

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gwiazdy na londyńskiej premierze "Mobland"

"Tom Hardy idzie na całość, aby zapewnić zwariowany finał całej serii", "Jeszcze bardziej wzrósł stopień szaleństwa, ale także emocjonalnego zaangażowania twórców filmu". "’Venom: Ostatni taniec’ nie jest idealny, ale ma dużo lepsze tempo i ma więcej zabawnych scen niż dwie poprzednie części. Wyłącz mózg i pozwól się zabrać w zwariowaną podróż" – pisali widzowie i krytycy po premierze filmu.

"Jest najlepszy z całej trójki, a jednocześnie wciąż jest zły. Da się go obejrzeć, ale w sumie trylogia osiągnęła bardzo niewiele" – dodawali mniejsi entuzjaści "Venoma". W pamięci widzów najlepiej niech pozostanie wzruszający moment, w którym bohaterowie śpiewają kosmiczną, dosłownie i w przenośni, piosenkę Dawida Bowie’ego "Space Oddity".

"Venom: Ostatni taniec" godnie pożegnał się z widzami także pod względem box office’owych wyników. Na całym świecie zarobił w kinach blisko 500 mln dolarów, pokonując m.in. "Gladiatora II", "Królestwo Planety Małp" czy "Twisters". W Polsce można go obejrzeć w ramach abonamentu na platformie Max, gdzie od czterech dni jest numerem jeden.

"Polskie Emmy" rozdane. Kto wygrał w plebiscycie Top Seriale 2025? Nowe "Studio", które trochę dzieli, trochę bawi, a na pewno przyprawia o ciarki żenady. Fenomenalne "Dojrzewanie", o którym nie da się zapomnieć i grube miliony na "The Electric State". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)