Orły 2022. "Bardzo chcieliśmy zainteresować Kościół tym filmem". Do twórców odzywali się księża, incognito

W drugim odcinku podcastu "Orły 2022: rozmowy o kinie" pojawił się Łukasz Ronduda – reżyser filmu "Wszystkie nasze strachy", nominowanego w tym roku do Orłów w aż siedmiu kategoriach.

a"Wszystkie nasze strachy"
oprac. 

Orły to nagrody rozdawane nieprzerwanie od 1999 roku. To właśnie one odkryły dla szerokiej publiczności takich twórców, jak Piotr Domalewski, Jan P. Matuszyński czy Małgorzata Szumowska. Gościem drugiego odcinka podcastu "Orły 2022: rozmowy o kinie" jest twórca nominowanego w siedmiu kategoriach filmu "Wszystkie nasze strachy" Łukasz Ronduda.

"Wszystkie nasze strachy" są opowieścią opartą na historii prawdziwego życia Daniela Rycharskiego. To artysta mieszkający w małej wsi, który na co dzień musi łączyć fakt bycia aktywistą LGBT oraz żarliwym katolikiem.

- Zdałem sobie sprawę, że to jest możliwe, że osoba głęboko wierząca, przynależąca do Kościoła katolickiego i chcąca być w nim, walcząca o to, żeby tam zostać, jest zarazem osobą LGBT. Po comingoucie [artysty Daniela Rycharskiego – przyp. red.] dowiedziałem się o istnieniu tego typu organizacji jak "Wiara i tęcza" i że jest bardzo dużo takich osób w Polsce - mówi o historii, która zainspirowała do stworzenia filmu "Wszystkie nasze strachy", Łukasz Ronduda.

- W jakimś sensie żyjemy w kraju katolickim, w którym w tamtych czasach [początku kariery Daniela Rycharskiego – przyp. red.] ponad 90 proc. ludzi deklarowało przynależność do Kościoła. Tylko procentowo wyliczając, stawało się jasne, że większość osób LGBT w Polsce jest wierząca, że ten ułamek, który mieszka w wielkich miastach, chodzi na parady równości, to jest tylko fragment tej wspólnoty. Wierzące osoby LGBT w Polsce nie mają w ogóle swojej reprezentacji, bo z jednej strony te zachodnie filmy opowiadają o wyemancypowanych postawach, a w obrębie własnej wspólnoty, tej konserwatywnej części związanej z Kościołem, nie mają żadnej reprezentacji – dodaje reżyser filmu.

Łukasz Ronduda został w trakcie rozmowy zapytany również o to, czy hierarchowie Kościoła zainteresowali się jego filmem albo problemami osób LGBT przynależących do Kościoła.

- Bardzo chcieliśmy zainteresować Kościół tym filmem, bo uważam, że on powinien być pokazywany w kościele, powinien być pokazany w TVP. To jest film ekumeniczny, pozwalający rozmawiać i rozumieć się dwóm stronom tak zwanego konfliktu społecznego. Myślę, że ten film jest medium do dialogu społecznego w Polsce, powstał też w takim duchu, żeby ludzie zaczęli rozmawiać, żeby rodziny zaczęły rozmawiać. Wykorzystujemy język chrześcijaństwa jako bardzo obecny język w Polsce, którym wszyscy jesteśmy przesiąknięci. Ten język pozwala na rozmowę o bardzo trudnych rzeczach. Bardzo dużo duchownych się do nas zgłaszało, ale incognito, że wspaniały film, że bardzo się wzruszali, że to jest często ich historia – mówi Łukasz Ronduda.

"Newsroom WP", reżyser "Wszystkich naszych strachów": "Wierzące osoby LGBT wciąż chcą być w Kościele"

Wybrane dla Ciebie

Vin Diesel stracił cierpliwość. "Próbowali sterować tym statkiem"
Vin Diesel stracił cierpliwość. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Życie po apokalipsie. Widowiskowa produkcja nie tylko dla fanów sci-fi
Życie po apokalipsie. Widowiskowa produkcja nie tylko dla fanów sci-fi
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
Była jedną z najpiękniejszych. "Co ona zrobiła ze swoją twarzą?"
Była jedną z najpiękniejszych. "Co ona zrobiła ze swoją twarzą?"
Wypadek aktora. Policja prosi świadków o nagrania
Wypadek aktora. Policja prosi świadków o nagrania