''Philomena'': Kim jest piękna Anna Safroncik?
Wystarczyło, że pojawiła się na czerwonym dywanie przy okazji premiery filmu „Philomena” (więcej tutaj) podczas Festiwalu w Wenecji, a natychmiast skradła całą uwagę mediów. Nic dziwnego – piękna i odważna kreacja Anny Safroncik raczej więcej odsłaniała, niż zasłaniała... A dziennikarze nie mogli oderwać od niej oczu. Zresztą nie tylko oni.
**Wystarczyło, że pojawiła się na czerwonym dywanie przy okazji premiery filmu „Philomena” (więcej tutaj)
podczas Festiwalu w Wenecji, a natychmiast skradła całą uwagę mediów. Nic dziwnego – piękna i odważna kreacja Anny Safroncik raczej więcej odsłaniała, niż zasłaniała... A dziennikarze nie mogli oderwać od niej oczu. Zresztą nie tylko oni.
Kim jest ta urocza, tajemnicza i do tej pory mało znana aktorka, która przyćmiła pozostałe gwiazdy goszczące na gali?
Cóż, jesteśmy pewni, że już wkrótce nie będzie ani tajemnicza, ani mało znana – w końcu chyba niemożliwością jest, aby świat filmu zapomniał o kobiecie z takim ciałem...
Za chlebem do Włoch
Safroncik urodziła się w Kijowie na początku 1981 roku, jednak dość wcześnie opuściła ojczysty kraj.
Jej rodzice porzucili dotychczasowe miejsce pracy – matka, Lilia Tchapkis, była primabaleriną, zaś ojciec, Eugenio Safroncik, tenorem w kijowskiej operze – i zadecydowali o przeprowadzce do słonecznych Włoch, wierząc, że tam ułożą sobie życie, a przed ich dziećmi otworzą się nowe możliwości.
Mała baletnica
Już jako mała dziewczynka Safroncik miała styczność ze sceną i światem show-biznesu – pod okiem matki ćwiczyła balet, nabywając scenicznej ogłady i umiejętności.
Szybko dostrzeżono jej niespotykaną i egzotyczną urodę oraz doceniono ogromny talent.
I choć nastolatka nie mogła narzekać na brak zainteresowania ze strony mediów, na ekranie zadebiutowała dość późno, bo dopiero w roku 2000. Swoją pierwszą rolę zagrała w komedii "Welcome Albania".
Zachwyciła urodą
Początkowo grywała we włoskich serialach – pojawiła się gościnnie w „Don Matteo”, „La Figlia di Elisa – Ritorno a Rivombrosa” czy „Sokole i Gołębicy”.
Wreszcie przyszedł czas na większy ekran. Safroncik dostrzeżono dzięki występowi w musicalu „Nine – Dziewięć” (2009), zaś rok później zaoferowano jej rolę nauczycielki tańca w komedii romantycznej „Rytm życia”.
Swoją urodą zachwyciła widzów – ale, wbrew oczekiwaniom, wcale nie została zasypana kolejnymi propozycjami, zaś jej kariera stanęła w miejscu.
Panna na wydaniu?
Od 2007 roku Safroncik umawiała się z 28-letnim włoskim aktorem Giulio Berrutim, którego poznała na planie serialu „La figlia di Elisa – Ritorno a Rivombrosa”, ale ich związek rozpadł się trzy lata później.
Obecnie spotyka się z innym włoskim amantem, 33-letnim Francesco Arcą. Arco znany jest jednak ze swojego bujnego życia towarzyskiego, więc fani pięknej aktorki mogą spać spokojnie – pewnie niedługo znów zacznie szukać chłopaka...
Chociaż dodajmy szczerze – po jej występie na czerwonym dywanie konkurencja na pewno będzie ogromna. (sm/gk/mn)