Picie zbyt niebezpieczne dla Zacha Galifianakisa

Zach Galifianakis dobrze pamięta moment, w którym postanowił odstawić alkohol.

Aktor doszedł w pewnej chwili do wniosku, że picie stwarza zbyt niebezpieczne sytuacje.

Picie zbyt niebezpieczne dla Zacha Galifianakisa

22.05.2013 13:33

- Byłem w Nowym Jorku, szedłem ulicą po nocy picia - opowiada Galifianakis. - Nagle jakiś Jaguar zajechał mi drogę, więc ja z całej siły uderzyłem w maskę dłonią. Z auta wysiadło dwóch olbrzymów i obaj dokładnie w tym samym momencie napluli mi w twarz! Nie wiem, czy ktoś kiedyś napluł na was w kontekście nieseksualnym, ale pamiętam, że byłem kompletnie zdumiony. Wyciągnąłem ze śmietnika pustą butelkę po piwie i wybełkotałem: "Nikt nie będzie pluł na Galifianakisa!", a potem rzuciłem nią, ale oczywiście nie trafiłem. Tego dnia postanowiłem, że kończę z piciem.

Zacha Galifianakisa będziemy mogli podziwiać od 7 czerwca w trzeciej odsłonie "Kac Vegas".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)