Pierwszy raz mówi o porażce filmu. Zachowała klasę

Lady Gaga odniosła się do krytyki, jaka spotkała film "Joker: Folie à Deux", w którym wystąpiła. W rozmowie z "Elle" przyznała, że nie wszyscy muszą lubić jej dzieła. Film, będący kontynuacją hitu z 2019 r., nie odniósł sukcesu kasowego, zarabiając jedynie 207,5 mln dolarów. Pierwsza odsłona historii Arthura Flecka przebiła miliard dolarów i wszyscy liczyli na powtórkę z rozrywki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gaga podkreśliła, że jako artystka musi być gotowa na to, że nie każda jej praca spotka się z uznaniem. "Czasami ludzie po prostu czegoś nie lubią" - stwierdziła. Film, będący połączeniem dramatu i musicalu, nie przyciągnął tłumów do kin, za to wygenerował mnóstwo recenzji i komentarzy, które - dyplomatycznie to ujmując - nie były pochlebne.

W wywiadzie dla "Empire Magazine" Gaga opowiedziała o wyzwaniach związanych z rolą. Musiała śpiewać jako postać, która nie jest profesjonalną wokalistką, co było dla niej nowym doświadczeniem. "To było coś zupełnie innego niż to, co robiłam wcześniej" - przyznała.

Artystka podkreśliła, że ważne jest dla niej podejmowanie ryzyka w twórczości. "Bycie artystą oznacza gotowość na to, że czasem coś się nie spodoba" - dodała. Gaga nie boi się porażek, obawiając się bardziej utraty odwagi do eksperymentowania. "To część chaosu" - podsumowała.

Film zadebiutował w Ameryce Północnej z wynikiem 37,8 mln dol., co było drastycznym spadkiem w porównaniu do wyniku pierwszej części oraz niższym od innych, uznawanych za finansowe klapy, filmów, takich jak "The Flash" i "The Marvels". Jak informował "Hollywood Reporter", film otrzymał rzadką ocenę D w CinemaScore, co oznacza całkowite odrzucenie przez publiczność.

Należy jednak zaznaczyć, że w polskich kinach "Joker: Folie a deux" odniósł duży sukces. Podczas premierowego weekendu zgromadził 252,9 tys. widzów, czyli tylko niecałe 20 tys. mniej niż pierwsza część filmu. Tylko chyba w Polsce udało się osiągnąć wynik na poziomie oryginału z 2019 roku.

Film był też hitem na platformie Max, gdzie odbyła się jego streamingowa premiera. Do tej pory można go tam nadrobić. Jednak finalnie, zamiast prestiżowych nagród dla twórców, posypały się nominacje do Złotych Malin, przyznawanych najgorszym produkcjom. Nowy "Joker" został "wyróżniony" w kategorii najgorszy film, aktor, aktorka, reżyser, duet na ekranie, sequel i scenariusz.

"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: