"Pig". Postawiliście krzyżyk na Cage'u? Nie tak szybko!

Oglądanie każdego kolejnego filmu z Nicolasem Cage'em, w którym w ciągu ostatnich dwóch prawie dekad wziął udział, to jak granie w rosyjską ruletkę. Zdarzają się nieziemskie wtopy, ale i fascynujące perełki kina niezależnego. "Pig" należy do tej drugiej kategorii. Na szczęście!

Rob wyrusza w poszukiwanie swojej świniRob wyrusza na poszukiwanie swojej świni (Kadr z filmu)

Jak na jedną z największych ikon kina popularnego lat 80. i 90. Nicolas Cage przeżył wiele wzlotów i upadków, zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. Nie ma chyba nikogo, kto wychowywał się w jednej z dwóch wspomnianych dekad i nie kojarzy głośnych tytułów tamtych czasów, jak "Con Air: Lot skazańców", "Bez twarzy", "Oczy węża", "8 mm" czy "Twierdza".

Te hity odtwarzane po kilkadziesiąt razy na jednym wypożyczeniu kasety VHS uczyniły z aktora nieśmiertelną legendę kina akcji i sprawiły, że w innych wcieleniach niekoniecznie chcieliśmy Cage’a kiedykolwiek oglądać. W sumie szkoda, bo jego kariera rozpoczęła się dzięki kilku fenomenalnym występom w skromniejszym, ale aktorsko i scenariuszowo mocnym repertuarze, jak "Wpływ księżyca", "Zostawić Las Vegas", "Ptasiek" czy "Arizona Junior".

O tej wyjątkowo eklektycznej karierze powstało już wiele książek i rozpraw naukowych, a tymczasem aktor w dalszym ciągu gra i ma się świetnie, przyjmując kolejne role trochę jak popadnie. Trudno się bowiem w tych licznych wyborach doszukiwać jakiegoś konkretnego klucza. Równie dobrze "Pig" z tak dziwacznym scenariuszem mogło okazać się reprezentantem solidnego kina klasy B i też by się pewnie nic nie stało, ot kolejne zlecenie. Tymczasem ta historia, choć na papierze zupełnie nieprawdopodobna, urzeka, czaruje i intryguje, a chociaż jest w niej trochę przemocy (może to ukłon w stronę innych dokonań Cage’a?), przeważa melancholia, nostalgia i miłość.

"Pig" z Nicolasem Cage'm. Zobacz zwiastun

Rob (Nicolas Cage) mieszka sobie w chatce w lesie ze swoją świnią – ekspertką w poszukiwaniu trufli. Co czwartek skromne domostwo odwiedza młody handlarz Amir (Alex Wolff), który odbiera dostawę i upłynnia ją w najlepszych restauracjach w Portland. Pewnego dnia ktoś porywa okazałe zwierzę, a Rob rusza w pościg za złodziejami. Trop wiedzie do pewnej renomowanej restauracji, a szlak naznaczony będzie smakami, zapachami, winem i przyprawami.

Krótki opis fabuły w niczym nie przypomina żadnego tytułu, w którym Cage kiedykolwiek wystąpił (co samo w sobie jest sztuką), ale też nie przypomina żadnego tytułu w ogóle. Gdzieś w oddali majaczą może "Truflarze", "John Wick", "Gunda" i "Joe", ale "Pig" nie stanowi w żadnym razie prostej wypadkowej tamtych filmów.

Przede wszystkim jest bardziej nieoczywisty, niespodziewany, nawet szalony, by podlegać jakiejkolwiek kategoryzacji. To jest właśnie w "Pig" najlepsze – w jaki sposób poprowadzona jest fabuła, w którą stronę zmierza, co okaże się w tej opowieści kluczowe, a co poboczne – wszystko to okazuje się zupełnie nieprzewidywalne.

Coś, co zaczyna się jak "survivalowy" thriller, przeradza się szybko w "revenge movie" dla "foodies", czyli zaprawionych w bojach wielbicieli i smakoszy jedzenia gourmet. Kończy natomiast jak opowieść o przyjaźni, miłości, tęsknocie i stracie. Warto dać się tej historii zaskoczyć, warto ją przeżyć i warto po raz kolejny przypomnieć sobie, za co lubimy Nicolasa Cage’a – może za te znużone oczy leniwie spoglądające spod półprzymkniętych powiek, mówiące: wszystko już widziałem, wszystko przeżyłem, a teraz ty posłuchaj mojej historii? Ta opowiedziana w "Pig" jest tak niezwykła, że nikt by się jej nie spodziewał.

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno