Po cichu wycofali go z kin. Nie dlatego, że był dla dorosłych
Niskobudżetowy horror "Puchatek: krew i miód" budził duże kontrowersje w rodzimej Wielkiej Brytanii. Miłośnicy książek A.A. Milne'a zarzucali twórcom, że z kultowych i kochanych przez dzieci bohaterów uczynili psychopatów uganiających się za młodymi dziewczynami w bikini. W Hongkongu również film znalazł się na cenzurowanym. Jednak z całkiem innego powodu.
W opisie filmu możemy przeczytać: "Jak wszyscy chłopcy, Christopher Robin pewnego dnia wyrósł ze swoich ukochanych zabawek z dzieciństwa i opuścił Stumilowy Las, by odkrywać rozległe horyzonty dorosłości. Kubuś Puchatek i Prosiaczek poczuli się jednak porzuceni i zdradzeni. Terroryzowali leśne zwierzęta, a jednocześnie planowali straszliwą zemstę na byłym przyjacielu. W końcu, kiedy Christopher Robin wraca do domu, następuje krwawa jatka".
W rozmowie z "Agence France Presse" reżyser Rhys Frake-Waterfield powiedział: - Niemal codziennie dostaję petycje, aby powstrzymać dystrybucję filmu w kinach. Kilkakrotnie grożono mi nawet śmiercią. Ludzie pisali, że powiadomią policję, że popełniam przestępstwo.
Determinacja ortodoksyjnych fanów książek A.A. Milne'a została jednak w tym tygodniu umniejszona przez władze Chińskiej Republiki Ludowej, które zakazały wyświetlania horroru w Hongkongu z bardziej kuriozalnego powodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Puchatek: krew i miód" (2023) - zwiastun filmu.
Powód wycofania filmu "Puchatek: krew i miód" z kinowego repertuaru (horror miał się pojawić w kinach pod koniec marca) nie został podany. Nie jest jednak tajemnicą, że od kilku lat jednym z wrogów publicznych chińskich władz jest… Kubuś Puchatek.
Już w 2017 roku BBC informowała, że chińska nazwa Kubusia Puchatka jest blokowana w portalach społecznościowych, a animowane GIF-y z tym bohaterem usuwane są z internetu. Dlaczego? Pulchny miś okazał się bowiem zbyt podobną postacią do prezydenta Chin Xi Jinpinga, co zaczęli wykorzystywać kreatywni internauci.
Serwis "The Hollywood Reporter" podaje, że przedpremierowe pokazy horroru "Puchatek: krew i miód" miały się odbyć w Hongkongu we wtorek 21 marca. Seanse brytyjskiego filmu widoczne były na stronach internatowych kin i można było kupić na nie bilet. Jednak w przeddzień pokazów dystrybutor poinformował, że wydarzenie zostało odwołane z nieokreślonych "przyczyn technicznych".
Film został też usunięty z nadchodzącego repertuaru wszystkich kin w Hongkongu. W Polsce, raczej bez żadnych przeszkód, "Puchatek: krew i miód" pojawi się w kinach 31 marca.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" obstawiamy, kto zgarnie Oscara, zdradzamy, czym wyróżnia się nasz plebiscyt TOP SERIALE 2023 oraz dlaczego czeka nas upadek telewizji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach