"Polowanie na muchy": Wojna płci

Obraz
Źródło zdjęć: © Studio Munka-SFP

*"Polowanie na muchy" w odrestaurowanej jakości obrazu i dźwięku, wraca na polskie ekrany zaledwie trzy tygodnie po śmierci odtwórczyni głównej roli – Małgorzaty Braunek. Rola Ireny, żarłocznej modliszki, która łapie w sieci upadłego inteligentna, jest najbardziej pamiętną z jej dorobku.*

Warszawa, schyłek lat 60. Włodek, pracownik księgarni, przeżywa kryzys wieku średniego. Zamknięty w ciasnym dwupokojowym mieszkaniu z gderającą mu nad uchem żoną, wlepionymi w ekran telewizora teściami i niesfornym synem, bohater desperacko pragnie ucieczki. Ta nadarza się, gdy pewnego wieczoru przypadkowo poznaje Irenę, młodą studentkę polonistyki. Jej szeroki uśmiech, wielkie „musze” okulary i lśniące blond włosy zawracają mu w głowie do tego stopnia, że Włodek nie chce wracać do domu. Wybucha romans.

Obraz

„Polowanie na muchy” to jeden z najdziwniejszych filmów w bogatej twórczości Andrzeja Wajdy. Gdy wszedł na ekrany w 1969 roku, krytyka nie była dla niego łaskawa, wytykając reżyserowi, że ten zapuścił się na nieswoje terytorium. Dotąd tego rodzaju satyry były domeną rywalizującego z Wajdą Andrzeja Munka. Także sam reżyser nie był z filmu zadowolony – ubolewał, że rolę główną powierzył Zygmuntowi Malanowiczowi, a nie – jak planował – Bogumiłowi Kobieli. Nie podobał mu się także końcowy kształt filmu, który jak przyznaje, zrodził się po jego niepowodzeniach z kobietami. Ale 45 lat później jego film wciąż broni się jako obyczajowa komedia, trafnie podsumowująca skomplikowane niuanse damsko-męskich relacji.

Spora w tym zasługa właśnie Malanowicza i Braunek. On zagrał wypalonego inteligenta, usuniętego ze studiów po zaledwie pięciu semestrach, teraz usidlonego w małżeństwie, które coraz bardziej go uwiera. Malanowicz, aktor o twarzy absolutnie przeciętnej, był do tej roli wręcz stworzony. Z kolei Braunek wciela się w kobietę-żywioł, seksowną, inteligentną i nadaktywną, która po minięciu pierwszej fali ekscytacji okazuje się kobietą tak samo zaborczą, jak żona nieszczęsnego bohatera.

Obraz

Docieranie się ich wzajemnej relacji jest dla Wajdy sposobnością, by powiedzieć coś o pokoleniu warszawskich inteligentów, zarówno tych aspirujących do lokalnej bohemy, jak i tych się z niej wywodzących. Włodek i Irena są jak woda i ogień, ale jednocześnie łączy ich to samo zblazowanie. Są pozerami, próbującymi wieść wywrotowy żywot w Polsce przydepniętej obcasem socjalizmu. On więc udaje, że nie jest sobą, pozuje na faceta utalentowanego, zaradnego i męskiego, ona zaś okazuje się przesadnie egzaltowaną trzpiotką, która mężczyzn zmienia jak rękawiczki. Szybko okazuje się, że ich priorytety znacząco odbiegają od siebie, a znalezienie wspólnego języka staje się niemożliwością.

Wajda celnie, kąśliwie podsumowuje nieporozumienia na linii kobieta-mężczyzna, pokazując, że obie płcie tak naprawdę żyją w bańce złudzeń. Zarówno Włodek widzi w Irenie kobietę, którą ona nie jest, jak i ona ma go za mężczyznę, do którego mu daleko. Taka sytuacja może prowadzić tylko do bolesnego rozpadu, nie dziwi więc, że reżyser kończy swój film na zasadzie surrealistycznego koszmaru – gdy zmęczony Włodek zechce powrócić do odrzuconej uprzednio rzeczywistości, będzie już za późno.

Ocena: 7/10

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Strach się bać. Kultowy horror będzie serialem
Strach się bać. Kultowy horror będzie serialem
Mówi o nałogu. Brał tak dużo, że nawet kartel odmówił mu współpracy
Mówi o nałogu. Brał tak dużo, że nawet kartel odmówił mu współpracy
Nigdy nie był tak wielki. Nałożyli na niego kostium pełen mięśni
Nigdy nie był tak wielki. Nałożyli na niego kostium pełen mięśni
Był za mocny dla kin. Cenzura wkroczyła do akcji. Do obejrzenia w domu
Był za mocny dla kin. Cenzura wkroczyła do akcji. Do obejrzenia w domu
"To nieakceptowalne". Lawina krytyki po wypowiedzi aktorki
"To nieakceptowalne". Lawina krytyki po wypowiedzi aktorki
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
Murowany przebój. To może być najlepszy polski serial dekady
Murowany przebój. To może być najlepszy polski serial dekady
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu
Już ponad 130 mln wyświetleń. Cały świat szaleje na jej punkcie
Już ponad 130 mln wyświetleń. Cały świat szaleje na jej punkcie
Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Mroczne słowa. Żona Bruce'a szykuje córki na śmierć aktora
Mroczne słowa. Żona Bruce'a szykuje córki na śmierć aktora