Polskie filmy historyczne udowadniają, że dzieje naszego kraju są wyjątkowo burzliwe. Wojny ze Szwedami, okres zaborów, dwie wojny światowe, komunizm – to tylko niektóre wydarzenia, jakie odcisnęły na polskim narodzie ogromne piętno. Nic zatem dziwnego, że akcja wielu rodzimych produkcji kinowych rozgrywa się właśnie w najbardziej przełomowych dla nas czasach. Dziś przypominamy najważniejsze i najchętniej oglądane polskie filmy historyczne.
Polskie filmy historyczne przed laty cieszyły się sporą sławą i uznaniem krytyków. Nie bez znaczenia dla tego stanu rzeczy był nasz literacki dorobek. Dzięki powieściom Bolesława Prusa oraz Henryka Sienkiewicza, filmowcy mogli stworzyć ponadczasowe i widowiskowe produkcje, ukazujące heroizm Polaków oraz ich dążenie do upragnionej wolności. Z okazji Święta Niepodległości przedstawiamy osiem najlepszych w naszej opinii polskich filmów historycznych. Oto obrazy powstałe ku pokrzepieniu naszych serc.
"Sól ziemi czarnej"
Zestawienie najlepszych polskich filmów historycznych otwiera „Sól ziemi czarnej” w reżyserii Kazimierza Kutza. Nakręcony w roku 1969 obraz przedstawia perypetie siedmiu braci biorących udział w II powstaniu śląskim. Rodzeństwo dołącza do oddziału kierowanego przez Erwina Malinioka. Najmłodszy z braci – Gabriel – zdobywa niemiecki mundur i przedostaje się do wojsk wroga. Choć powstańcy skazani są na pewną porażkę, to samego końca walczą o święty dla nich Śląsk. W rolach głównych występują Olgierd Łukaszewicz, Jerzy Bińczycki i Jerzy Cnota. „Sól ziemi czarnej” jest pierwszą częścią tzw. tryptyku śląskiego autorstwa Kazimierza Kutza.
"Śmierć prezydenta"
„Śmierć prezydenta” Jerzego Kawalerowicza to pasjonujący obraz ukazujący kształtowanie się polskiej sceny politycznej po uzyskaniu przez nasz kraj niepodległości. Powstałe ugrupowania debatują nad tym, kto powinien stanąć na czele państwa. Po wielu burzliwych debatach pada propozycja zaoferowania urzędu prezydenckiego Gabrielowi Narutowiczowi. Nie podoba się to formacjom o prawicowym charakterze. Wkrótce dochodzi do zamachu… W roli głównej Zdzisław Mrożewski.
"Syzyfowe prace"
Wyjątkowym polskim filmem historycznym są „Syzyfowe prace” w reżyserii Pawła Komorowskiego. Ekranizacja powieści Stefana Żeromskiego o tym samym tytule ukazuje perypetie Marcina Borowicza, który rozpoczyna edukację w gimnazjum w Klerykowie. Młody chłopak na własnej skórze poznaje smak procesu rusyfikacji polskiej młodzieży. Początkowo nieświadomie ulega propagandzie zaborcy. Po jakimś czasie zdaje on sobie sprawę ze swojej prawdziwej tożsamości narodowej. W filmie role główne zagrali m.in. Łukasz Garlicki, Bartłomiej Kasprzykowski i Alicja Bachleda-Curuś. W pamięci widzów na zawsze pozostanie przede wszystkim scena recytacji „Reduty Ordona” przez niejakiego Zygiera (Tomasz Piątkowski).
"Faraon"
„Faraon” Jerzego Kawalerowicza to jedyna w niniejszym zestawieniu produkcja, której akcja nie rozgrywa się na gruncie polskim. Ekranizacja powieści Bolesława Prusa niesie ze sobą jednak bardzo uniwersalne znaczenie. Główna wymowa dzieła nie straciła na aktualności mimo upływu ponad 100 lat od ukazania się książki oraz 50 od premiery filmu.
Głównym bohaterem obrazu jest Ramzes XIII – następca tronu obecnego władcy Egiptu. Państwo to słynie ze swojej wielkiej potęgi. Gdy młody faraon obejmuje rządy w kraju, popada w konflikt z kapłanami. Ci postanawiają go zdetronizować. Wyjątkowe i widowiskowe kino, które nawet dziś zachwyca swoim rozmachem. W głównej roli Jerzy Zelnik.
"Miasto 44"
W gronie najlepszych polskich filmów historycznych znalazło się także „Miasto 44” Jana Komasy Obraz ukazuje heroizm młodych żołnierzy podziemia biorących udział w powstaniu warszawskim. Akcja produkcji koncentruje się głównie na postaciach Biedronki oraz Stefana. Para zakochuje się w sobie, jednak ich uczucie musi zmierzyć się z okrutną wojenną rzeczywistością. Komasa stworzył tym filmem swojego rodzaju pomnik na cześć powstańców i ich odwagi. W rolach głównych Józef Pawłowski i Zofia Wichłacz.
Trylogia
Trylogia Henryka Sienkiewicza uchodzi za wzór polskich powieści historycznych. Nic zatem dziwnego, że filmy oparte na tym książkowym pierwowzorze cieszyły się ogromną popularnością oraz uznaniem. „Pan Wołodyjowski”, „Potop” oraz „Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana to wielkie kostiumowe widowiska, wypełnione imponującymi scenami walk oraz wątkami przygodowymi. Podobnie jak w przypadku sienkiewiczowskich powieści, powstały one ku pokrzepieniu serc widzów i obudzeniu w nich patriotycznego ducha. Każda z części filmowej trylogii obsypana została prestiżowymi nagrodami. Łącznie obrazy te zdobyły dziesięć Złotych Kaczek, dwa Orły i jednego Złotego Lwa.
"Katyń"
Największa zbrodnia dokonana na polskich oficerach doczekała się swojej ekranizacji kinowej dzięki Andrzejowi Wajdzie. „Katyń” to opowieść o grupie dowódców Wojska Polskiego, którzy zostają pojmani, a następnie wywiezieni przez Armię Czerwoną na teren Związku Radzieckiego. Do ostatnich chwil bohaterowie liczą na to, że uda im się wrócić do Polski, gdzie czekają na nich kochające żony, matki i dzieci. Oficerowie zostają jednak rozstrzelani w katyńskim lesie. Andrzej Wajda postanowił nakręcić ten film przede wszystkim ku pamięci poległych żołnierzy, których los przez lata był tuszowany i ukrywany. Reżyser dedykował swój obraz rodzicom, a w szczególności zamordowanemu w Katyniu ojcu.
"Popioły"
„Popioły” Andrzeja Wajdy to ekranizacja powieści Stefana Żeromskiego, której akcja rozgrywa się na przełomie XVIII i XIX wieku. Polski szlachcic szuka swojego miejsca w świecie po utracie niepodległości. Ostatecznie trafia on do wojsk napoleońskich. Walcząc z wrogami francuskiego władcy, nawiązuje też kontakt z masonerią, a także wplątuje się niebezpieczny dla siebie romans. W końcu los kieruje bohatera do Hiszpanii, gdzie bierze udział w oblężeniu Saragossy. Film zaraz po premierze rozpoczął żywą dyskusję na temat tzw. bohaterszczyzny, czyli niepotrzebnej skłonności do brawury, dzięki której osiąga się mało znaczący sukces kosztem wielkich strat w ludności. Główna rola produkcji przypadła Danielowi Olbrychskiemu.