Prezydent na premierze "Kamieni na szaniec"

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Prezydent Bronisław Komorowski wraz z małżonką oraz minister kultury Bogdan Zdrojewski zasiedli na widowni podczas poniedziałkowej, uroczystej premiery filmu "Kamienie na Szaniec" w Teatrze Narodowym w Warszawie.

Adaptacji książki Aleksandra Kamińskiego podjął się reżyser Robert Gliński. Główne role, "Zośki" i "Rudego", zagrali Marcel Sabat i Tomasz Ziętek. Autorem zdjęć do filmu jest Paweł Edelman.

Prezydent zapytany przez dziennikarzy po projekcji, co sądzi o filmowej adaptacji "Kamieni na szaniec", odparł: "Myślę, że każdy musi sobie sam wyrobić opinię. Ja odnoszę wrażenie, że to jest film adresowany, i pewnie słusznie, do następnego pokolenia, które już nie ma takich bezpośrednich odniesień, jak moje, szczególnie moje, harcerskie pokolenie. Ale zachęcam do obejrzenia" - powiedział Komorowski.

Obraz

Zapraszając publiczność na premierowy seans, reżyser - przywitany w teatrze oklaskami - podkreślał, że dyskusje o filmie "Kamienie na szaniec" rozpoczęto jeszcze przed jego premierą. "Bardzo dziękuję wam widzowie za te dyskusje, za te rozmowy o wartościach, za rozmowy o ideach (...). Teraz film już idzie do kin, więc będziemy, mam nadzieję, równie gorąco dyskutować po premierze" - powiedział.

Obraz

Gliński podziękował także wszystkim, którzy pracowali przy filmie, szczególnie młodym aktorom. "Myśmy się zdecydowali, i tutaj dziękuję producentowi za tę odwagę, że wszystkie młode postacie są grane przez młodych aktorów, którzy są nieznani. To są debiutanci. Oni są po raz pierwszy na ekranie i po raz pierwszy na takiej premierze. To dla nich jest wyjątkowe święto. A to, co pokazują na ekranie, myślę, że jest fantastyczne" - powiedział reżyser.

Obraz

Do publiczności w Teatrze Narodowym zwrócił się również producent filmu Mariusz Łukomski. "Za mną stoi tyko część ekipy. To są różne pokolenia - i stare wygi, i debiutanci. Dla nas starszych +Alek+, +Zośka+, +Monia+ i +Hala+ to są nasze matki i nasi ojcowie. Dla młodych zrobiliśmy ten film. Ja zrobiłem ten film dla swoich synów, dla ich koleżanek i kolegów, żeby mieli ideały, żeby brzydzili się kłamstwem, żeby mieli swoje zdanie. I wierzę, że po obejrzeniu tego filmu większość młodzieży przeczyta książkę jeszcze raz albo pierwszy raz" - podkreślił Łukomski.

Obraz

Producent nawiązał do sytuacji na Ukrainie. Zwrócił uwagę na żółto-niebieskie wstążeczki, które harcerze rozdawali w teatrze widzom przybywającym na premierę filmu. "Chciałbym żeby takie słowa jak ojczyzna, honor, patriotyzm, wolność, przyjaźń, bohaterstwo szczególnie dzisiaj, stąd ta wstążeczka, w sytuacji Ukrainy, gdzie również giną młodzi ludzie rzucając butelki z benzyną, żeby te słowa wypełniły się treścią" - powiedział Łukomski.

Do kin w całej Polsce "Kamienie na szaniec" trafią 7 marca.

Film koncentruje się na relacji dwóch bohaterów: Tadeusza Zawadzkiego i Jana Bytnara. Ma strukturę trzyczęściową. Pierwsza część opowiada o środowisku harcerzy, o tym, jak żyli, funkcjonowali podczas okupacji; o akcjach małego sabotażu, a także o koleżeństwie, przyjaźni, miłości, o dziewczynach bohaterów, rodzinach "Zośki" i "Rudego". W części drugiej "Zośka", początkowo samotnie, stara się doprowadzić do odbicia "Rudego". Drugi wątek w tej samej części filmu przedstawia katowanie "Rudego" w gmachu w al. Szucha, gdzie siedzibę miało gestapo. Część trzecia w zamyśle reżysera ma być "kinem zadumy nad wartościami, sprawami ducha". "Zośka" zostaje sam. Po śmierci kolegów pogrąża się w depresji. Nachodzą go refleksje nad fundamentalnymi wartościami etycznymi. Film kończy się atakiem na strażnicę w Sieczychach. Podczas tej akcji poległ "Zośka".

Oprócz Marcela Sabata i Tomasza Ziętka, w obsadzie filmu "Kamienie na szaniec" są m.in.: Kamil Szeptycki w roli "Alka"; Krzysztof Globisz jako Józef Zawadzki, ojciec "Zośki"; Danuta Stenka jako Zdzisława Bytnarowa, matka "Rudego"; Artur Żmijewski jako Stanisław Bytnar, ojciec "Rudego"; Wojciech Zieliński jako Stanisław Broniewski "Orsza", dowódca Akcji pod Arsenałem oraz Andrzej Chyra - jako odpowiedzialny za kontakty z Szarymi Szeregami major Jan Kiwerski, który od 1942 r. był dowódcą Oddziałów Dyspozycyjnych, a potem Oddziałów ("Motor" - "Sztuka") Kedywu Komendy Głównej AK.

Wybrane dla Ciebie
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Scarlett Johansson - kariera i kasowe sukcesy królowej box office
Scarlett Johansson - kariera i kasowe sukcesy królowej box office
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇