Strzał w dziesiątkę. Amerykanie nie przestają śmiać się z Muska

Od kilku tygodni Elon Musk grany przez Mike’a Myersa stał się ulubioną postacią widzów satyrycznego programu stacji NBC "Saturday Night Live". Skecze z jego udziałem notują w internecie największą liczbę wyświetleń. W najnowszym odcinku "SNL" Musk zastanawiał się nad przyszłością samochodów Tesla.

Elon Musk i Mike Myers
Elon Musk i Mike Myers
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Swego czasu Mike Myers był jedną z największych gwiazd "Saturday Night Live". W kultowym programie występował w latach 1989 – 1995. Stworzył wówczas postać, która stała się bohaterem kinowych hitów z cyklu "Świat Wayne'a". Po ogromnym sukcesie komediowej serii "Austin Powers", Myers niespodziewanie zaczął wycofywać się ze świata show biznesu. Powrócił do niego, by wcielić się w Elona Muska w "SNL".

Postać nazwana przez widzów Musk Myers po raz pierwszy pojawiła się w słynnym skeczu, w którym zostały sparodiowane historyczne już wydarzenia z Gabinetu Owalnego, których bohaterami byli Donald Trump, J.D. Vance oraz Wołodymyr Zełenski. W kolejnych skeczach Musk Myers coraz częściej zaczął się zastanawiać, czy przyjęcie pracy u Trumpa nie było jednak złym pomysłem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hollywood kontra Trump

- Wiele osób wydaje się mnie naprawdę nienawidzić. Akcje Tesli spadają, a moja osobista wartość netto zmniejszyła się o 100 miliardów dolarów" – przyznaje przed sobą Musk Myers i dodaje: - Ostatnio nasze salony sprzedaży stały się celem wielu ataków. Nagle nikt nie lubi samochodów Tesla. Zapytałem siebie dlaczego, a potem sam sobie odpowiedziałem. Przeze mnie!

Myers kontynuował, że wpadł na genialny pomysł, który rozwiązałby jego problemy. Wprowadzi na rynek nowy samochód, Tesla Model V: - Pierwszy w historii samochód elektryczny, który jest w pełni samodewastujący się! Z takimi funkcjami jak samoniszczące się reflektory, samoprzecinające się opony i graffiti, które oszpeci samochód zasilane przez sztuczną inteligencję. Możesz wybierać między graffiti z penisami lub swastykami, a moją ulubioną: swastykami zrobionymi z penisów!

Zanim Myers dołączył do skeczu, Donald Trumpa (James Austin Johnson) mówił o cłach, które jego administracja nakłada na towary importowane z innych krajów. - Musimy wysłać wiadomość do krajów, które nas oszukują. Republika Południowej Afryki nakłada 60 proc. cła na wszystko, co im wysyłamy, a oni nigdy nie wysłali nam niczego dobrego" — powiedział Johnson. Wtedy Musk Myers wbiegł na scenę, krzycząc: "A co ze mną?". Dodajmy, że Elon Musk urodził się w RPA, skąd w 1989 roku wyemigrował do Kanady, a później do USA.

"Polskie Emmy" rozdane. Kto wygrał w plebiscycie Top Seriale 2025? Nowe "Studio", które trochę dzieli, trochę bawi, a na pewno przyprawia o ciarki żenady. Fenomenalne "Dojrzewanie", o którym nie da się zapomnieć i grube miliony na "The Electric State". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
saturday night livemike myerselon musk

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (73)