Przepisy prześladują Johna Malkovicha

Panujący w coraz większej ilości miejsc całkowity zakaz palenia, w zagorzałych zwolennikach puszczania dymka wywołuje jawny sprzeciw i oskarżenia o dyskryminację. Są jednak i tacy palacze, jak słynny aktor John Malkovich, którzy na zakazy znaleźli sposób…

Propagatorzy zdrowego trybu życia oraz przeciwnicy palenia zacierają ręce. Coraz więcej państw zwalcza zabójczy nałóg papierosowy drastycznie ograniczając liczbę miejsc, w których palenie jest dozwolone. Nawet w Polsce po znaczących podwyżkach cen papierosów, przygotowywana jest ustawa o całkowitym zakazie palenia w miejscach publicznych. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie znikną miejsce dla palaczy w klubach, restauracjach a nawet wydzielone palarnie dla pracowników firm.

**Panujący w coraz większej ilości miejsc całkowity zakaz palenia, w zagorzałych zwolennikach puszczania dymka wywołuje jawny sprzeciw i oskarżenia o dyskryminację. Znaleźli się też i tacy palacze, jak John Malkovich, którzy przed zakazem postanowili uciekać...

Sposób Johna Malkovicha z pewnością wielu się nie spodoba. Metodą aktora są bowiem przeprowadzki. Słynący ze swojej niezależności artysta, aby móc swobodnie palić przeniósł się z USA do Europy.

Aktor uciekając przed ograniczającymi jego potrzeby przepisami osiadł we Francji. Dzięki tej radykalnej zmianie otoczenia znów mógł palić swobodnie.

O zakazach pamiętał tylko podczas amerykańskich premier filmowych, w których wielokrotnie musiał uczestniczyć.

Na amerykańskich premierach filmów, aktorowi wytrzymać było tym trudniej, że paparazzi wręcz polowali by sfotografował go palącego w miejscu niedozwolonym. Całe szczęście po powrocie do domu we Francji John Malkovich mógł cieszyć się swobodą palenia.

I tu jednak miała się ona wkrótce skończyć...

Restrykcje dla palaczy dotarły również do Francji. Wobec uregulowanego przepisami zakazu palenia John Malkovich zmuszony był przeprowadzić się po raz kolejny. Tym razem na powrót wybrał Stany.

Aktor przeprowadził się do Cambridge w Massachusetts. Niestety i tym razem nie był to dobry strzał.

Zaledwie trzy miesiące temu władze Massachusetts wprowadziły całkowity zakaz palenia w większości miejsc publicznych, często nawet tych znajdujących się na świeżym powietrzu.