Przyrodni brat Leonardo DiCaprio jest poszukiwany listem gończym

Na początku tego roku 44-latek został aresztowany za usiłowanie kradzieży mienia o wartości tysiąca dolarów. Farrar wraz ze swoją dziewczyną Charity Moore miał się później stawić na rozprawie, jednak para postanowiła odwlec wymierzenie kary, uciekając poza granice stanu.

Adam Farrar to czarna owca w rodzinie słynnego aktora, który kilka tygodni temu odebrał wymarzonego Oscara za występ w filmie „Zjawa”. Jego starszy brat od dawna nie potrafi się odnaleźć w społeczeństwie, i chociaż DiCaprio często okazywał mu miłość i oddanie, to nie da się ukryć, że aktor ma już dość jego wybryków.

CZYTAJ DALEJ >>>

Kiedy Leonardo DiCaprio stawiał pierwsze kroki w przemyśle filmowym pod koniec lat 80., Adam Farrar miał już na koncie występy w ośmiu produkcjach, m.in. w serialu „Galactica 1980” czy w filmie telewizyjnym „Vampire” z 1979 roku.

Niestety dobra passa i zamiłowanie do kina nie trwały u Farrara długo.

Młody aktor, który był jedną z pierwszych inspiracji Leonardo DiCaprio do grania w filmach,* nie odnalazł się w show-biznesie.* Na szczęście młodszy brat nie zrezygnował z ciężkiej pracy i wspinania się po szczeblach kariery, która doprowadziła go ostatnio na oscarową galę, gdzie odebrał swoją pierwszą statuetkę.

Jeszcze na początku lat 90. wydawało się, że Farrar (na zdjęciu w wieku 28 lat) będzie w stanie dorównać kroku zyskującemu coraz większą popularność DiCaprio.

Niestety, podczas gdy kariera Leonardo nabierała tempa, Adam zatrzymał się w miejscu. Sytuacji nie poprawiały też jego wybryki.

Jak wylicza brytyjski "Daily Mail", w ostatnich latach rozgoryczony mężczyzna stawał przed sądem za dręczenie, posiadanie niedozwolonych substancji, prowadzenie pojazdu bez prawa jazdy oraz przemoc domową.

Najnowszy konflikt z prawem, w jaki wszedł Farrar, sprawił, że za 44-letnim mężczyzną wystawiono list gończy.

Jak czytamy w "Fakcie", Leonardo poznał Adama w momencie, gdy matka tego drugiego związała się z ojcem DiCaprio - chłopcy mieli wtedy odpowiednio jeden i cztery lata. Już wtedy stali się praktycznie nierozłączni, a starszy brat był dla młodszego niemal superbohaterem.

Niestety przyszłość pokazała, że prawdziwym bohaterem jest jednak ten młodszy, co rusz wyciągający z tarapatów nieroztropnego brata.

Ich przyjaźni nie zmieniły nawet wydarzenia z 2000 roku, kiedy po olbrzymiej awanturze Farrar został oskarżony o próbę zamordowania swojej dziewczyny. Na szczęście zarzuty zostały oddalone, ale nie był to dla niego koniec kłopotów.

W późniejszym okresie kolejne, liczne konflikty z prawem na długo poróżniły braci.

Dobrze poinformowana osoba z otoczenia aktora twierdzi nawet, że w ciągu ostatnich kilku lat panowie przestali się do siebie odzywać, a różnice światopoglądowe doprowadziły do poważnej i długotrwałej sprzeczki rodzinnej.

Niemniej jednak, kiedy pod koniec 2013 roku słuch o Adamie Farrarze zaginął, DiCaprio wpadł w panikę. W owym czasie odbywała się promocja "Wilka z Wall Street" i chociaż nie było tego po nim widać, to DiCaprio ponoć faktycznie martwił się o stan zdrowia swojego brata.

Tabloidowi dziennikarze wysnuli teorię o porwaniu dla okupu, jaki za brata miałby wpłacić bogaty Leonardo DiCaprio. Tymczasem kilka dni po opisaniu całej historii anonimowy członek rodziny obu braci stwierdził, że Adam wcale nie zaginął. Mężczyzna po prostu zmieniał często miejsca zamieszkania, a DiCaprio nie chciał z nim wtedy utrzymywać kontaktów.

Kolejny motyw porwania w rodzinie Farrarów pojawił się kilka tygodni później, gdy Adam i jego dziewczyna Charity Moore zostali aresztowani za posiadanie narkotyków.

Ofiarą porwania miała wówczas zostać ich 6-letnia córka, Normadie. Po pojawieniu się tych rewelacji w mediach ciotka dziewczynki oświadczyła, że bratanica Leonardo DiCaprio jest cała i zdrowa.(jz/mn)